Podróż, która mnie zmieniła: Nadine Matheson
Pisarka kryminalna Nadine Matheson opowiada nam, dlaczego wyjazd w ostatniej chwili do Portugalii odmienił jej życie na zawsze Nadine Matheson jest autorką „Człowieka z układanki”, cudownie mrocznego thrillera w kotka i myszkę, w którym najlepszy nowy detektyw w fikcji walczy z naprawdę groźnym mordercą. Opisana jako „makabryczny list miłosny do południowego Londynu”, powieść ma noirowy, koszmarny charakter, przypominający twardą fikcję stworzoną na nowo dla współczesnego czytelnika. W przeddzień publikacji Nadine opowiada nam, dlaczego wybrała południowy Londyn na swoje miejsce akcji, jak kariera prawniczki w sprawach karnych ukształtowała jej powieść i dlaczego podróż...
Podróż, która mnie zmieniła: Nadine Matheson
Pisarka kryminalna Nadine Matheson opowiada nam, dlaczego wyjazd do Portugalii w ostatniej chwili zmienił jej życie na zawsze
Nadine Matheson jest autorką Człowieka-Jigsawa, cudownie mrocznego thrillera w kotka i myszkę, w którym najlepszy nowy detektyw w fikcji walczy z naprawdę groźnym mordercą. Opisana jako „makabryczny list miłosny do południowego Londynu”, powieść ma noirowy, koszmarny charakter, przypominający twardą fikcję stworzoną na nowo dla współczesnego czytelnika.
W przeddzień publikacji Nadine opowiada nam, dlaczego wybrała południowy Londyn jako miejsce swojego pobytu, jak kariera prawniczki w sprawach karnych wpłynęła na jej twórczość i dlaczego podróż do Portugalii na zawsze zmieniła jej życie.
Jej debiutancka powieść opisywana jest jako „makabryczny list miłosny do południowego Londynu”. Co sprawia, że jest to atrakcyjne ustawienie?
alt=““>Autor Nadine Matheson
Dorastałem w południowo-wschodnim Londynie i zawsze bawiło mnie to, że jeszcze kilka lat temu ludzie mieszkający na północ od rzeki nigdy nie chcieli zapuszczać się na drugą stronę Tamizy i w „ciemne głębiny” południowego Londynu. W południowym Londynie metra prawie nie ma, a taksówkarze mówią, że „nie pojechali na południe”.
Dorastałem w Deptford i nadal mieszkam. Był czas, kiedy ludzie pytali mnie: „Jak mogłeś tam mieszkać?”. ponieważ był uważany za obszar głośny, szorstki i zastraszający. Zawsze uważałem je za śmieszne. Południowy Londyn jest zróżnicowany kulturowo i ma mroczną i bogatą historię.
Uwielbiam to, że pięć minut spacerem od mojego domu mogę patrzeć na kościół św. Pawła, uważany za jeden z „najwspanialszych barokowych kościołów” Londynu lub stać nad brzegiem Tamizy i wciąż widzieć pozostałości pierwszej królewskiej stoczni. Mogłem spacerować po bujnych, zielonych terenach Queens House, obok Narodowego Muzeum Morskiego w Greenwich, lub stanąć w miejscu, w którym podobno w 1593 roku w Deptford zamordowano dramaturga Christophera Marlowe’a.
I Wei Huang/ShutterstockWidok na Queens House w Greenwich Park
Jesteś nie tylko autorem, ale także obrońcą w sprawach karnych. czy to wpływa na twoją fikcję?
Pracuję w prawie karnym od prawie 20 lat i widziałem tak wiele spraw, nad którymi pracowałem, i klientów, których spotkałem, że nie byłoby możliwe, aby moja praca nie miała wpływu na moją twórczość.
Nie opieram moich książek na konkretnym przypadku, ale moje postacie są połączeniem klientów, których reprezentowałem. Bardzo wcześnie zdałem sobie sprawę, że moimi klientami interesuje coś więcej niż tylko zarzuty karne związane z ich nazwiskami. Moi klienci mieli pełne życie poza zarzutami i ważne było dla mnie, aby moje postacie były dojrzałe i nie sprawiały wrażenia banalnych.
Reprezentowałem moich klientów na każdym etapie ich sprawy, od aresztowania po reprezentację w Old Bailey. Wiem, jak wygląda dochodzenie karne; Znam zapach policyjnych cel i to złe przeczucie, gdy czekasz, aż ława przysięgłych wyda werdykt. Wszystkie te rzeczy pozwalają mi przekazać silne poczucie autentyczności.
Bycie prawnikiem również wpłynęło na moje pisanie w bardzo praktyczny sposób. Jako prawnik muszę opowiedzieć historię – czy to w pisemnym piśmie, w argumentacji prawnej, czy w przemówieniu końcowym przed ławą przysięgłych – która przekona 12 osób, że wszystko, co powiedziałem, jest prawdą.
Jakie jest sekretne miejsce w południowym Londynie, o którym powinniśmy wiedzieć?
Najlepsze widoki są z One Tree Hill w Greenwich Park. Rozciąga się stąd spektakularna panorama Londynu.
Zapuśćmy się dalej. Opowiedz nam o podróży, która Cię zmieniła
Moja mama zawsze mówiła, że każda podróż powinna cię w jakiś sposób zmienić. Moi rodzice mieszkają w Grenadzie i zazwyczaj jestem tam co roku z wyjątkiem ostatniego roku z oczywistych powodów. Jednak podróżą, która mnie zmieniła, był wyjazd w ostatniej chwili do Portugalii z jednym z moich najlepszych przyjaciół w 2013 roku.
DaLiu/ShutterstockWycieczka w ostatniej chwili do Portugalii skierowała Nadine na inną ścieżkę
Firma, w której pracowałam, przeprowadzała zwolnienia i nie byłam zdecydowana, czy przyjąć odprawę. Mój przyjaciel i ja znaleźliśmy absurdalnie tanią ofertę do Portugalii i trzeciego dnia, gdy poparzyłem się na basenie, zadałem sobie pytanie: „Zawsze chciałeś pracować na siebie, więc co będziesz miał do stracenia, jeśli zrezygnujesz?”
Trzy miesiące później pracowałem na własny rachunek jako prawnik, ale miałem też przestrzeń do pisania. To decyzja, którą podjęłam na wakacjach w 2013 roku, zmieniła moje życie i pozwoliła mi skupić się na pisaniu.
Którą wycieczkę chciałbyś powtórzyć?
Moja ostatnia podróż do Grenady w październiku 2019 r. Jeden z moich braci mieszka w Japonii, więc minęło ponad pięć lat, odkąd byliśmy wszyscy razem jako rodzina. To było fantastyczne spotkanie i bardzo chciałbym to powtórzyć, ponieważ mamy nowego członka rodziny, a nie miałem jeszcze okazji poznać mojego nowego siostrzeńca ze względu na pandemię.
Czy nadal masz wymarzony cel, którego jeszcze nie widziałeś?
Bardzo chcę pojechać na Bali.
Jesteś planistą czy widzem?
Zdecydowanie jestem typem osoby, która wie, jak sobie poradzimy. Ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę, to być częścią grupy podążającej za mężczyzną z mapą i parasolem. Zdecydowanie jestem bardziej nastawiony na „zobaczmy, co się stanie?”
Hotel czy hostel (lub kemping)?
Hotel.
Jakie było Twoje najważniejsze doświadczenie podróżnicze?
Mój wyjazd do Tokio w 2019. Najlepiej spędziłem czas z bratem i szwagierką. Zrobiliśmy wszystko, od świątyń po górę Fuji po robienie zdjęć mini Godzillą.
Struktury/ShutterstockGóra Fuji w Japonii
W końcu po co podróżować?
Podróżowanie daje ogromną swobodę. Nie musisz wyjeżdżać z kraju, ale tak ważne jest, aby znaleźć się w innym miejscu, które pozwoli Ci zobaczyć pełniejszy obraz swojego życia.


Człowiek-Jigsaw to cudownie mroczny thriller w kotka i myszkę, w którym najlepszy nowy detektyw w fikcji walczy z naprawdę groźnym mordercą. Zamów teraz i śledź Nadine na Twitterze i Instagramie.
Główne zdjęcie: Jorge Argazkiak/Shutterstock
.