10 lekcji od najbiedniejszego prezydenta świata”

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am und aktualisiert am

José Mujica z Urugwaju, „najbiedniejszy prezydent świata”, mieszka w jednopokojowym domu, jeździ Garbusem i rozdaje 90% swojej pensji. Podzielamy jego mądrość. Zawsze miałem bardzo konkretne wyobrażenie o Urugwaju. Ukryta głęboko w brzuchu kontynentu, w mojej wyobraźni była to rozległa równina pofałdowanych wzgórz, lakonicznych gauchów na rasowych koniach i wysokich źdźbeł trawy najeżonej w słońcu. Jestem pewien, że moja wersja Urugwaju gdzieś istnieje, ale ta, którą znalazłem, była zupełnie inna. Zamiast południowoamerykańskiej Arkadii znalazłem nowoczesny kraj o liberalnych poglądach i imponująco postępowym...

10 lekcji od najbiedniejszego prezydenta świata”

José Mujica z Urugwaju, „najbiedniejszy prezydent świata”, mieszka w jednopokojowym domu, jeździ Garbusem i rozdaje 90% swojej pensji. Dzielimy się jego mądrością

Zawsze miałem bardzo specyficzne wyobrażenie o Urugwaju. Ukryta głęboko w brzuchu kontynentu, w mojej wyobraźni była to rozległa równina pofałdowanych wzgórz, lakonicznych gauchów na rasowych koniach i wysokich źdźbeł trawy najeżonej w słońcu.

Jestem pewien, że moja wersja Urugwaju gdzieś istnieje, ale ta, którą znalazłem, była zupełnie inna. Zamiast południowoamerykańskiej Arkadii znalazłem nowoczesny kraj o liberalnych poglądach i imponująco postępowym prawie.

Urugwaj był pierwszym krajem Ameryki Południowej, który zalegalizował związki partnerskie osób tej samej płci na szczeblu krajowym i drugim po Kubie krajem, który zalegalizował aborcję. Nie ma oficjalnej religii i zmieniło nazwy wielu swoich tradycyjnych świąt katolickich: Boże Narodzenie to Día de la Familia (Dzień Rodziny), a Wielki Tydzień to obecnie Semana de Turismo (Tydzień Turystyki).

Być może najbardziej postępowy jest fakt, że Urugwaj jest pierwszym krajem na świecie, który zalegalizował produkcję, sprzedaż i używanie marihuany. Wyróżniają ją nie tylko poglądy na temat narkotyków, seksu i religii. W 2009 roku Urugwaj stał się pierwszym krajem na świecie, który zapewnił każdemu dziecku w wieku szkolnym bezpłatny laptop i Wi-Fi.

To także jeden z nielicznych krajów na kontynencie, w którym cała populacja ma dostęp do czystej wody. W 2013 roku został wybrany Krajem Roku przez The Economist.

José „Pepe” Mujica: najbiedniejszy prezydent świata

Wiele z tych niesamowitych osiągnięć można przypisać José „Pepe” Mujice, prezydentowi Urugwaju w latach 2010–2015. Nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla Mujica wyróżniał się zdecydowanym przywództwem, odświeżającą szczerością i ognistym umiejętnością oratorską. Kiedy w marcu odchodził ze stanowiska, był prawdopodobnie jednym z najpopularniejszych, choć mniej znanych, rewolucjonistów na świecie.

alt=„Najbiedniejszy prezydent świata spotyka Obamę”>Mujica: „Krawat to bezużyteczna szmata, która krępuje twoją szyję” (Zdjęcie: Biały Dom, domena publiczna)

W tym przypadku słowa „rewolucyjny” użyto dosłownie, a nie tylko do określenia stosunkowo radykalnych idei Mujicy. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych Mujica był członkiem Tupamaros, urugwajskiej grupy partyzanckiej inspirowanej rewolucją kubańską.

Mujica został postrzelony sześć razy i spędził 14 lat w więzieniu wojskowym, przez większość czasu w trudnych warunkach i w izolatce. Został zwolniony w 1985 r., kiedy Urugwaj powrócił do demokracji.

Dziś ten krępy osiemdziesięcioletni ateista o zarośniętej twarzy mieszka na jednoizbowej farmie i podobnie jak za czasów prezydentury przekazuje 90% swoich dochodów na cele charytatywne, dzięki czemu zyskał przydomek „najbiedniejszego prezydenta świata”. Poniżej prezentujemy 10 jego najbardziej wnikliwych cytatów, które dają lekcję nie tylko politykom, ale także zwykłym ludziom.

O konsumpcji

„Jeśli każdy potężny ma trzy, cztery, pięć samochodów i potrzebuje 400 metrów kwadratowych do życia, domu na plaży i samolotu, żeby latać tu i tam, to nie wystarczy dla wszystkich… Jeśli dzisiejsza populacja świata aspiruje do konsumpcji jak przeciętny Amerykanin, potrzebowalibyśmy trzech planet Ziemi”. (Źródło: Al Jazeera)

O jego prezydenturze

„Prezydent to wysokiej rangi urzędnik wybrany do pełnienia jakiejś funkcji. Nie jest królem ani bogiem. Nie jest szamanem plemienia, który wie wszystko. Jest funkcjonariuszem publicznym… Myślę, że idealnym sposobem na życie jest życie jak zdecydowana większość ludzi, którym chcemy służyć i reprezentować”. (Źródło: Al Jazeera)

alt=„najbiedniejszy prezydent świata”>(Zdjęcie: Cancillería del Ecuador, Creative Commons)

Po przekazaniu 90% swojej pensji

„Mam sposób na życie, którego nie zmienię tylko dlatego, że jestem prezydentem. Zarabiam więcej, niż potrzebuję, nawet jeśli innym nie wystarcza… Dla mnie to nie jest poświęcenie, to obowiązek”. (Źródło: Al Jazeera)

Na środowisko

„Teraz możemy poddać recyklingowi prawie wszystko. Gdybyśmy żyli w granicach naszych środków, siedem miliardów ludzi na świecie mogłoby mieć wszystko, czego potrzebują. Globalna polityka powinna podążać w tym kierunku. Ale myślimy jak ludzie i kraje, a nie jak gatunek”. (Źródło: The Guardian)

O małżeństwach homoseksualnych i aborcji

„Aborcja jest stara jak świat... Małżeństwa homoseksualne są starsze niż świat. Mieliśmy Juliusza Cezara i Aleksandra Wielkiego. Mówią, że to coś nowoczesnego, ale starszego od nas. To obiektywna rzeczywistość. Brak jej legalizacji oznaczałby niepotrzebne torturowanie ludzi”. (Źródło: O Globo)

O tym, że nazywano go najbiedniejszym prezydentem świata

„Nie jestem najbiedniejszym prezydentem. Najbiedniejszy to ten, który potrzebuje dużo do życia. Mój styl życia jest konsekwencją moich ran. Jestem synem mojej historii. Były lata, kiedy byłbym szczęśliwy, mając po prostu materac”. (Źródło: The Guardian)

alt=„najbiedniejszy prezydent”>(Zdjęcie: Roosewelt Pinheiro/ABr, Creative Commons)

O redystrybucji bogactwa

„Uważam, że najbogatsi powinni płacić za eliminację ubóstwa na świecie... To nonsens, że gdy kobiety idą pięć kilometrów po dwa dzbany wody, wyrzucamy tak dużo i robimy bezużyteczne rzeczy do wyrzucenia”. (Źródło: The Economist)

O czasie spędzonym w więzieniu

„Zawsze myślałem, że w pewnym momencie wyjdę. Widać, że mam dość uparty charakter. Myślałem, że wyjdę i nadal będę bojownikiem politycznym. I wiesz, zrobiłem to w ciągu dwóch godzin od wyjścia i od tamtej pory to robię”. (Źródło: The Economist)

Na nowy początek

„Niestrudzenie powtarzam młodym ludziom, że pokonani przestają walczyć. Zawsze warto zaczynać od nowa we wszystkich obszarach życia, nie tylko w polityce. Wierzę, że życie to cudowna przygoda. I warto zaczynać od nowa 20 razy. Te mroczne, okropne lata dały mi wiele. Na przykład nie nienawidzę. Czy wiesz, jakim luksusem jest nie nienawidzić? (Źródło: The Economist)

O uzależnieniu

„Jedynym dobrym uzależnieniem jest miłość. Zapomnij o wszystkim innym”. (Źródło: Al Jazeera)

stary=„„>

Przeczytaj więcej o „Pepe” w artykule „Partyzanci Robin Hooda: epicka podróż Tupamaros z Urugwaju”.

Deklaracja misji: Frente a Aratiri, Creative Commons
      .