Kapitan Diamond Princess umiera niespodziewanie podczas rejsu
Kapitan Michele Bartolomei z Diamond Princess zginął podczas rejsu na Tajwanie. Bezpieczeństwo pasażerów pozostaje gwarantowane.

Kapitan Diamond Princess umiera niespodziewanie podczas rejsu
Kapitan „Diamentowej Księżniczki” Michele Bartolomei zmarł 19 maja 2025 roku podczas rejsu. Do zdarzenia doszło w porcie Keelung na Tajwanie, gdzie Bartolomei zmarł w nagłym wypadku medycznym. W tym czasie łódź odbywała 19-dniowy rejs po Azji, obejmujący między innymi Japonię, Koreę, Tajwan i Chiny. 52-latek miał właśnie świętować 30-lecie pracy w Princess Cruises, gdzie pracował przez prawie trzydzieści lat.
Do zdarzenia doszło w nocy 19 maja, kiedy o godzinie 2 w nocy przez pokładowy system głośników wysłano sygnał alarmowy, aby zaalarmować ratowników medycznych na pokładzie 4. Pasażerowie początkowo nie zauważyli krytycznej sytuacji. O jego śmierci dowiedzieli się rano, gdy wpływali do portu w Tajpej. Princess Cruises potwierdziła incydent w oficjalnym oświadczeniu.
Reakcje na pokładzie
Po śmierci Bartolomei wszyscy pasażerowie otrzymali w swoich kabinach list, w którym załoga wyraziła „głęboki smutek” z powodu straty. Ogłoszono również, że dowództwo nad statkiem obejmie kapitan sztabowy Salvatore Macera. Macera podkreśliła, że bezpieczeństwo i dobro pasażerów jest najwyższym priorytetem. Obecne plany podróży przewidują kontynuację rejsu w Jokohamie zgodnie z planem do 25 maja.
Cała załoga, przez wielu pasażerów postrzegana jako „druga rodzina” kapitana, bardzo przeżyła jego nagłe odejście. Przedsiębiorstwo żeglugowe Princess Cruises obiecało także wsparcie załodze i rodzinie zmarłego kapitana.
O „Diamentowej Księżniczce”
„Diamentowa Księżniczka” została oddana do służby w 2004 roku i pływa pod brytyjską banderą. Statek może pomieścić około 2700 pasażerów i zyskał sławę podczas pandemii korony w 2020 r., kiedy został poddany kwarantannie w Jokohamie. Obecna podróż do Azji z kilkoma międzylądowaniami jest dla wielu pasażerów miłą odmianą, pomimo tragicznego zdarzenia.
Przyczyna śmierci Bartolomei nie jest obecnie znana. Mieszkał w Kanadzie i jego pasją było wędkarstwo. Wiadomość o jego śmierci została udostępniona w mediach społecznościowych, a załoga złożyła kondolencje rodzinie Bartolomei. Tragiczny dzień, który pozostawia linię wycieczkową i pasażerów w żałobie.
Pełny raport z wydarzenia znajduje się pod adresem Gazeta Miejska Kolonii natomiast RTL przedstawia dalsze szczegóły dotyczące nagłego przypadku medycznego i jego skutków: RTL.