Podróż, która mnie zmieniła: William Dalrymple
Od śladów Marco Polo do wymarzonego celu, którego jeszcze nie widział – autor William Dalrymple opowiada nam o podróżach, które go zmieniły William Dalrymple urodził się w Szkocji w 1965 roku. W wieku 22 lat wyruszył pieszo w podróż Marco Polo z Jerozolimy do Mongolii. Podróż ta zainspirowała In Xanadu, uznany przez krytyków bestseller, który zapoczątkował długą i znakomitą karierę. alt=„„> Od tego czasu Dalrymple zdobył nagrodę Duff Cooper Memorial Prize, nagrodę dla młodego brytyjskiego pisarza roku Sunday Times, nagrodę Hemingwaya…
Podróż, która mnie zmieniła: William Dalrymple
Od śladów Marco Polo po wymarzony cel, którego nigdy nie widział – autor William Dalrymple opowiada nam o podróżach, które go zmieniły
William Dalrymple urodził się w Szkocji w 1965 roku. W wieku 22 lat wyruszył pieszo w podróż Marco Polo z Jerozolimy do Mongolii. Podróż ta zainspirowała In Xanadu, uznany przez krytyków bestseller, który zapoczątkował długą i znakomitą karierę.
stary=„„>
Od tego czasu Dalrymple zdobył nagrodę Duff Cooper Memorial Prize, nagrodę dla młodego brytyjskiego pisarza roku Sunday Times, nagrodę Hemingwaya, nagrodę Kapuścińskiego i nagrodę Wolfsona.
Ostatnio opublikował „The Anarchy”, jedną z najlepszych książek Baracka Obamy w 2019 r., a także „Financial Times”, „Observer”, „Daily Telegraph”, „Wall Street Journal” i „Time Book of the Year”. Tutaj opowiada nam o podróży, która go zmieniła.
Który region lub podróż zrobiła na Tobie największe wrażenie?
Kiedy miałem 18 lat, spędziłem rok podróżując z plecakiem po Indiach. W tym czasie Szkocja i North Yorkshire były granicami mojego wzroku i nagle znalazłem się w Indiach. To było kompletne uderzenie pioruna.
Dziwni ludzie, dziwny klimat, historia fascynująca, ale dziwna – ale jednocześnie bardzo przystępna. Ludzie mówili po angielsku i wiele rzeczy było znanych. Odwrócili się do telewizora, który pokazywał „Narodziny dworu”.
Oczywiście zakochanie się w Indiach nigdy nie jest łatwe. Jest to denerwujące pod wieloma względami: przerwy w dostawie prądu, biurokratyczne zaciemnienia, korki, straszne monsuny, powodzie, ale nigdy się to nie nudzi. To zawsze interesujące. Zakochałem się i od tego czasu mieszkam w Delhi i poza nim.
Czy nadal masz jakieś wielkie marzenie, którego nie udało Ci się osiągnąć?
Nie, nie jest to jakieś wielkie marzenie, ale długa lista miejsc, które chcę zobaczyć. We wschodniej części świata tęsknię za Borobudur.
Bardzo interesuje mnie także sanskrytyzacja Azji Południowo-Wschodniej. Około 100 r. p.n.e. W IV wieku p.n.e. wszystkie te królestwa w Azji Południowo-Wschodniej – na terenach dzisiejszej Tajlandii, Wietnamu, Laosu i Kambodży – przyjęły sanskryt oraz sanskryckie nazwy i mitologie. Ramajana stała się ich historią i to bez podboju. Chcę wyjść i o tym napisać.
alt="Borobudur w Indonezji">Pambudi Yoga Perdana/ShutterstockBorobudur w Indonezji
Przewodnik turystyczny czy nie przewodnik turystyczny?
Jestem wielkim użytkownikiem porad. Możesz wyjść i zaplanować własne plany, ale myślę, że bardzo ważne jest, aby zabrać ze sobą przewodnika.
Jesteś planistą czy widzem?
Jestem elastycznym planistą. Mam niejasne pojęcie o tym, co chcę zrobić, ale często schodzę z właściwej ścieżki.
Jakie było Twoje najważniejsze doświadczenie podróżnicze?
Moja podróż, która stała się In Xanadu, autostopem z Jerozolimy do Mongolii Zewnętrznej. Obejmuje to przejazd autostradą Karakorum w Pakistanie z Islamabadu do Kaszgaru, który jest obecnie znacznie trudniejszy do zrealizowania. To było jak Cortés odkrywający Meksyk – absolutnie oszałamiający na każdym etapie.
Jechałem pickupem z tymi wszystkimi brodatymi mudżahedinami. To typ facetów, od których uciekasz wiele kilometrów lub wyobrażasz sobie, że cię porwą, ale nie mogli być milsi i bardziej hojni. Byli najbardziej uroczymi, przyjaznymi i gościnnymi gospodarzami, którzy za darmo zawieźli mnie autostradą.
W końcu po co podróżować?
Ponieważ jest to jedno z najwspanialszych doświadczeń w życiu. To tam będziesz mieć najlepszy seks, jaki będziesz mieć, najlepsze posiłki, jakie kiedykolwiek zjesz, lub wyskoczysz z samolotu. Bez wątpienia jest to jedna z najradośniejszych rzeczy w życiu. To jest tam i tylko dwie lub trzy inne rzeczy, które możesz zrobić.
stary=„„>
W Anarchii, swojej najbardziej ambitnej i fascynującej książce jak dotąd, William Dalrymple opowiada historię Kompanii Wschodnioindyjskiej w sposób, w jaki nigdy wcześniej nie opowiadano, przedstawiając aktualną przestrogę dotyczącą pierwszej globalnej potęgi korporacyjnej.
Główne zdjęcie: Boris Stroujko/Shutterstock
.