Czy to naprawdę najlepsze kraje do odwiedzenia w 2022 roku?
Zbliża się zima, a wraz z nią zwykłe listy „Najlepsze” i „Must Do”, podsumowujące wszystko, od najzabawniejszych jednowierszówek na Twitterze po najlepsze kraje do odwiedzenia w 2018 r. Wszyscy są zaangażowani, od The New York Times, który jest gotowy opublikować swoje 52 miejsca, po niezłomną branżę Lonely Planet, która właśnie opublikowała swój Best in Travel. Te pełne energii listy idealnych miejsc robią dokładnie to, co powinny: wzbudzają intensywną chęć do podróży, ale w środku marzeń przy biurku mądrze jest zapytać, czy kłanianie się ekspertom jest niebezpieczne. …
Czy to naprawdę najlepsze kraje do odwiedzenia w 2022 roku?
Zbliża się zima, a wraz z nią zwykłe listy „Najlepsze” i „Must Do”, podsumowujące wszystko, od najzabawniejszych jednowierszówek na Twitterze po najlepsze kraje do odwiedzenia w 2018 r. Wszyscy są zaangażowani, od The New York Times, który jest gotowy opublikować swoje 52 miejsca, po niezłomną branżę Lonely Planet, która właśnie opublikowała swój Best in Travel.
Te pełne energii listy idealnych miejsc robią dokładnie to, co powinny: wzbudzają intensywną chęć do podróży, ale w środku marzeń przy biurku mądrze jest zapytać, czy kłanianie się ekspertom jest niebezpieczne. Czy naprawdę powinniśmy zbierać te mądrości i dodawać je do naszych list życzeń?
Na pewno jest coś, czemu można się sprzeciwić. Podkreślając określone lokalizacje, wydawcy podróżniczy (a w istocie blogerzy podróżniczy) mogą zszarganić to, czym chcą się podzielić: sekretne piaszczyste plaże, nieuchwytną przyrodę w zasięgu ręki, dziurę w ścianie pełną mieszkańców. Zastępowanie lokalnej kultury spragnionymi przygód turystami nie jest zabawne.
alt=“Najlepsze kraje podróży w 2018″>Czas snówDżibuti oferuje doskonałą okazję do pływania z rekinami wielorybimi
Czy zatem powinniśmy ignorować te listy i robić wszystko po swojemu? Czy przy łatwej dostępności wiedzy pochodzącej z crowdsourcingu mamy dość ekspertów, jak niektórzy mogą twierdzić?
Może to nie jest modne, ale nasza odpowiedź brzmi: nie. Nadal ufamy ekspertom i cenimy ich wkład. Jak powiedzieliśmy w obronie przewodnika, wydawcy podróżniczy zazwyczaj wiedzą więcej niż prasa podróżnicza; oferują lepsze rady niż inni podróżnicy; i może nawet dzielić się sekretami nieznanymi miejscowym.
W Atlas & Boots mamy własną listę krajów, które najbardziej chcemy zobaczyć, ale jesteśmy też otwarci na pomysły, zwłaszcza jeśli pochodzą one od pisarzy, redaktorów i podróżników, którzy widzieli każdy zakątek i kraj świata. W przypadku Best in Travel sugestie obejmują tylko te, które zapewnią wyjątkowe wrażenia w nadchodzącym roku, niezależnie od tego, czy będzie to specjalne wydarzenie, nowa trasa dojazdu, czy szybko rozwijająca się infrastruktura.
Mając to na uwadze, zrozumiesz, dlaczego Dżibuti znajduje się na szczycie naszej listy podróży.
Najlepsze kraje do odwiedzenia według Lonely Planet w 2018 roku
Lonely Planet umieściło go na liście najlepszych krajów do odwiedzenia w 2018 roku, opisując go w następujący sposób:
stary=„„>
Dzięki nowej linii kolejowej poprawiającej dostęp do Dżibuti jest to doskonały czas na odwiedzenie tego kraju - i my też! Łączymy to ze zbliżającą się wycieczką do Etiopii, która tak się składa, że znajduje się na naszej liście krajów, które najbardziej chcielibyśmy zobaczyć, oraz z tytułem Best in Travel 2017 magazynu Lonely Planet. Czasami – właściwie w większości przypadków – eksperci ds. podróży mają rację.
Przeczytaj listę 10 najlepszych krajów, miast, regionów i budżetowych kierunków podróży na rok 2018 według Lonely Planet lub kup książkę.
Misja: Czas marzeń
.