Czy przyroda naprawdę ma problem z różnorodnością?
Na początku szlaku nie ma znaków „Tylko dla białych”, nie ma oddzielnych toalet ani zezwoleń wydawanych ze względu na kolor – więc dlaczego przyroda ma problem z różnorodnością? Moja młodsza siostra ogląda na ekranie wędrujące arktyczne renifery. Uśmiecha się, gdy skubasz kosz pełen zboża. Wtedy bierze podwójnie. „Czekaj. Czy to ty?” – pyta. "Oczywiście, że tak." „Wyglądasz jak dziewczyna z farmy!” – mówi tonem pośrednim pomiędzy rozbawieniem a pogardą. „Gdzie jest twój długi płaszcz?” „Byłem w Arktyce” – mówię. „Nie chciałam nosić zwiewnego płaszcza z Zary”. …
Czy przyroda naprawdę ma problem z różnorodnością?
Na początku szlaku nie ma znaków „Tylko dla białych”, nie ma oddzielnych toalet ani zezwoleń wydawanych ze względu na kolor – więc dlaczego przyroda ma problem z różnorodnością?
Moja młodsza siostra ogląda na ekranie wędrujące arktyczne renifery. Uśmiecha się, gdy skubasz kosz pełen zboża. Wtedy bierze podwójnie.
„Czekaj. Czy to ty?” – pyta. "Oczywiście, że tak." „Wyglądasz jak dziewczyna z farmy!” – mówi tonem pośrednim pomiędzy rozbawieniem a pogardą. „Gdzie jest twój długi płaszcz?” „Byłem w Arktyce” – mówię. „Nie chciałam nosić zwiewnego płaszcza z Zary”.
Odrzuca telefon na bok, nie wiedząc, dlaczego miałabym wybierać wygodę zamiast stylu 350 km na północ od koła podbiegunowego.
Ale nie mogę jej winić. Pięć lat temu czułem to samo. Podczas wycieczki na Islandię w 2010 roku zamiast butów turystycznych założyłem Uggs i płaszcz, który nie był wodoodporny, a co dopiero wiatroszczelny.
alt="Różnorodność na świeżym powietrzu">
Właściwie jedynym powodem, dla którego czuję się dzisiaj lepiej, jest to, że spotkałam chłopca, który uwielbia biwakować – a właściwie białego chłopca, który uwielbia biwakować.
Jego kolor jest istotny, ponieważ gdybym ja, Azjatka, spotkała zamiast tego azjatyckiego lub czarnego chłopca, być może nigdy nie byłabym tak aktywna na świeżym powietrzu jak dzisiaj. Dlaczego? Bo najwyraźniej przyroda ma problem z różnorodnością.
Według National Park Service (NPS) w Stanach Zjednoczonych 20% odwiedzających parki narodowe to mniejszości etniczne w porównaniu z prawie 40% ogółu populacji.
W Anglii jedynie 1% odwiedzających parki narodowe pochodzi z mniejszości etnicznych (Natural England) w porównaniu z 14% ogółu populacji (Office of National Statistics).
Ta nierówność powtarza się w wielu krajach i rodzi pytanie: Czy przyroda ma problem z różnorodnością?
Popularny magazyn „Outside” dla entuzjastów spędzania czasu na świeżym powietrzu przeprowadził niedawno wywiad z Ambreen Tariq, która prowadzi @brownpeolecamping – konto na Instagramie, którego celem jest „skłonić ludzi do ponownego przemyślenia, co to znaczy przebywać na świeżym powietrzu”.
Wywiad Ambreen dla magazynu nosi tytuł To Diversify the Outdoors, We Must to Think About Who We're Exclusion i wykorzystuje fragmenty jej postów na Instagramie, w których argumentuje: „Nasze tereny publiczne powinny być bardziej włączające i odzwierciedlać zróżnicowaną populację i historię naszego kraju”.
To skłoniło mnie – brązową dziewczynę kochającą naturę – do zastanowienia się, czy naprawdę jesteśmy wykluczeni.
Czy przyroda wyklucza mniejszości etniczne?
To pytanie wydaje się celowo prowokacyjne. Wreszcie, nie ma żadnych zasad ani przepisów trzymających mniejszości etniczne z dala od szlaków. Nad początek szlaku nie wiszą żadne znaki „Tylko dla białych”, żadne oddzielne toalety, żadne zezwolenia wydawane ze względu na kolor.
alt="Różnorodność na świeżym powietrzu">
W przyrodzie nie ma atmosfery „tylko dla białych”, więc co powstrzymuje mniejszości? (Zdjęcie: Centrum Historii Ameryki, UT-Austin; dozwolony użytek)
Na świeżym powietrzu ograniczają Cię jedynie Twoje możliwości. Biorąc pod uwagę koleżeńskie podejście większości turystów, wspinaczy itp., przyroda jest z pewnością jednym z niewielu miejsc, gdzie kolor nie odgrywa roli?
Jestem brązową kobietą z muzułmańskiej rodziny i nigdy nie czułam się niekomfortowo na świeżym powietrzu. Nie mogę powstrzymać się od zastanowienia, czy walka o różnorodność nie mogłaby lepiej ukierunkować się na zwiększenie reprezentacji w parlamencie, zlikwidowanie różnic w wynagrodzeniach, poprawę mobilności społecznej i zapewnienie lepszej edukacji.
Biorąc to pod uwagę, bardzo łatwo jest stwierdzić, że nie ma wykluczenia, jeśli sam czujesz się włączony, dlatego ważne jest, aby zbadać ten temat bardziej szczegółowo.
W latach 2008–2009 NPS pytał osoby niebędące osobami odwiedzającymi park, czy zgadzają się z różnymi powodami, dla których nie odwiedzają częściej jednostek NPS.
Główne powody podawane przez mniejszości etniczne to:
- Bewusstsein: „Ich weiß einfach nicht so viel über NPS-Einheiten“
- Zugriff: „Es dauert zu lange, von zu Hause aus zu einer NPS-Einheit zu gelangen“
- Kosten: „Die Hotel- und Verpflegungskosten in NPS-Einheiten sind zu hoch“
Nawiasem mówiąc, powody te najczęściej wymieniają również respondenci rasy białej. Oznacza to, że są to problemy ogólne, a nie specyficzne dla mniejszości etnicznych. Przyglądając się największym różnicom, zyskujemy więcej przydatnych spostrzeżeń.
Co istotne, największa rozbieżność dotyczy stwierdzenia „Wolę spędzać wolny czas na zajęciach elektronicznych” – z tym stwierdzeniem zgadza się 17% respondentów rasy białej w porównaniu z ponad dwukrotnie większą liczbą (38%) respondentów rasy innej niż biała. Jak dotąd nie ma żadnych wykluczeń – ale spojrzenie w dół listy ujawnia kilka interesujących spostrzeżeń.
- Erfahrung: „NPS-Einheiten sind für mich unangenehme Orte“ (5 % Weiße vs. 17 % Nicht-Weiße)
- Service: „NPS-Mitarbeiter bieten Besuchern schlechten Service“ (5 % gegenüber 15 %)
- Sicherheit: „NPS-Einheiten sind keine sicheren Orte zum Besuchen“ (5 % gegenüber 13 %)
Około trzy razy więcej mniejszości etnicznych uważa jednostki NPS za nieprzyjemne i niebezpieczne ze względu na słabą obsługę w porównaniu do ich białych odpowiedników. Nierówności są mniejsze, ale nadal zauważalne wśród osób odwiedzających parki (około dwukrotnie większe niż trzykrotnie).
Biorąc pod uwagę, że nie ma namacalnych barier w kontaktach z przyrodą, być może pytanie nie brzmi, czy natura jest ekskluzywna, ale czy włączająca.
Czy przyroda zawiera mniejszości etniczne?
Z zewnątrz roztacza się romantyczny widok na pagórki i zielone ścieżki; zapierających dech w piersiach wielkich murów i słodkowodnych jezior; introspekcji, samotności i znaczenia.
To wszystko, ale jest to także wielomiliardowy przemysł z monolitycznymi firmami i rozległymi zespołami ds. marketingu, prasy i PR. Czy ci giganci natury mają mniejszości?
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
Strony główne wszystkich marek outdoorowych ze stron 1 do 10 asortymentu kurtek męskich w serwisie Cotswold Outdoor (z wyjątkiem jednej strony głównej, która nie zawierała żadnych osób). Jedyny przejaw różnorodności pochodzi od United By Blue.
Być może znaleźliśmy się w sytuacji patowej: reklamodawcy kierują reklamy do białych ludzi, ponieważ częściej przebywają na świeżym powietrzu, a biali ludzie częściej wychodzą na zewnątrz, ponieważ to oni są obsługiwani.
Zacząłem szukać szerszej perspektywy.
Hiren Joshi, 35-letni konsultant IT z Londynu, spędza czas na pływaniu kajakiem, wspinaczce i nartach. Mówi mi: „Nie wiem, dlaczego ludzie tak mówią [różnorodność jest problemem], ponieważ wszystkie moje działania mają charakter włączający, a ludzie są bardzo otwarci i przyjaźni. Ogólnie rzecz biorąc, ludzie są otwarci i pochodzenie etniczne nie wydaje się stanowić problemu”.
Hiren twierdzi, że nigdy nie czuł się niemile widziany na świeżym powietrzu: „To osobisty wybór. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby mniejszości etniczne brały udział w zajęciach na świeżym powietrzu – nawet język nie jest barierą w sporcie. Ludzie, których spotkałem, byli bardzo integrujący”.
Przyznaje jednak, że może być problem z przekazem wiadomości: „Jeśli ktoś z mniejszości etnicznej chce się zaangażować, nic go nie powstrzymuje. Być może ten przekaz nie dotrze tak daleko, jak powinien”.
Sami Rahman, 29-letnia pisarka z Londynu, wskazuje, że problem leży w sobie: „Nie ma azjatyckich wzorców do naśladowania, które mogłyby nas zachęcić, zwłaszcza dla kobiet. Od chwili rozpoczęcia nauki w szkole uczy się nas, jak być dobrymi w matematyce i naukach ścisłych. Dzieci, które są dobre w sporcie lub sporcie, są postrzegane jako „głupie”.
„Nigdy nie słyszałem o azjatyckiej rodzinie wyjeżdżającej na biwak, a to dlatego, że większość nie została do tego wychowana”.
Dodaje: „To raczej kwestia społeczna. Azjatki mają zajęcia z pływania i aerobiku, ale nic nie zachęca nas do częstszych wyjść. Nigdy nie słyszałam o azjatyckiej rodzinie wyjeżdżającej na kemping, a to dlatego, że większość z nich nie była do tego wychowana”.
Sami wierzy, że odpowiedzialność spoczywa na samych społecznościach etnicznych, ale uważa też, że można zrobić więcej, aby zachęcić do zaangażowania. Zapytana, czy branża outdoorowa powinna robić więcej, aby włączyć mniejszości etniczne, odpowiada: „Tak, zdecydowanie. [Przedstawiciele] mogliby odwiedzać szkoły, w których występuje duże stężenie mniejszości etnicznych, takie jak Tower Hamlets. Grupy społeczne mogłyby organizować biwaki lub wycieczki na świeżym powietrzu, aby zachęcić rodziny do zabierania dzieci”.
Wydaje się, że branża outdoorowa mogłaby zrobić więcej dla poprawy różnorodności, jednak czy jest to rozsądna inicjatywa, biorąc pod uwagę, że znaczna część mniejszości etnicznych wolałaby spędzać swój wolny czas na „zajęciach elektronicznych”?
Czy różnorodność w przyrodzie jest w ogóle ważna?
Czy różnorodność w przyrodzie jest w ogóle ważna? To rozrywka, więc czy nie przypomina to trochę zdenerwowania, że niewystarczająca liczba Czarnych i Azjatów zbiera znaczki lub obserwuje pociągi?
Cóż, niezupełnie.
Po pierwsze, natura jest dla ciebie dobra. Promuje zdrowie psychiczne, zdrowie fizyczne, dobre samopoczucie i rozwój. Niezaangażowanie dużych populacji w kontakt z naturą „ponieważ nie chcą” jest jak nieuwzględnienie ich w inicjatywach na rzecz walki z dymem lub kampaniach na rzecz aktywności fizycznej i inicjatywach związanych ze zdrowym odżywianiem, ponieważ „nie chcą”.
Nie jestem fanką państwa niani, ale jeśli coś jest tak wyraźnie i całkowicie korzystne, to należy promować te korzyści wśród wszystkich.
alt="dalekobieżne szlaki turystyczne-nowa zelandia">Czas snów
Badania po badaniach wykazały, że obcowanie z przyrodą sprzyja zdrowiu psychicznemu i fizycznemu, dobremu samopoczuciu i rozwojowi
Po drugie, co być może ważniejsze, pielęgnowanie natury pomaga zaszczepić poczucie własności, dumy i odpowiedzialności. Musimy wychowywać przyszłych zarządców przyrody, a im więcej ludzi zaangażujemy, tym lepiej dla naszych parków narodowych, zwłaszcza w obliczu zróżnicowania populacji ogólnej.
Na poziomie bardziej ekonomicznym wiele parków narodowych w zakresie finansowania opiera się na środkach publicznych, wsparciu politycznym i zaangażowaniu społeczności. Brak zaangażowania zagraża przyszłości naszych parków narodowych.
Jak możemy poprawić różnorodność w przyrodzie?
Istnieje kilka sposobów, w jakie społeczność outdoorowa (tj. marki outdoorowe, organy krajowe, organizacje edukacyjne) może poprawić różnorodność na świeżym powietrzu.
Świadomość: Prowadź kampanie reklamowe i edukacyjne w mediach, które służą różnym społecznościom etnicznym. Opracuj programy informacyjne na obszarach o dużej koncentracji mniejszości etnicznych.
Entuzjaści spędzania czasu na świeżym powietrzu ze społeczności mniejszości etnicznych, tacy jak Ambreen Tariq, mogliby podzielić się swoimi własnymi aspiracjami, aby zachęcić innych do pójścia za ich przykładem.
Zróżnicuj reprezentację: Wykorzystuj modele społeczności mniejszości etnicznych w materiałach reklamowych i marketingowych. Sponsoruj wzorce do naśladowania z różnych środowisk.
Subsydiuj transport: Współpracuj z grupami ekologicznymi, okręgami szkolnymi, organizacjami społecznymi i samorządami lokalnymi, aby zapewnić pomoc w transporcie osobom, które nie mogą samodzielnie dotrzeć do parków.
Utwórz połączenie: Skoncentruj się nie tylko na ruchu pieszym, ale na stworzeniu znaczącego połączenia ze światem zewnętrznym. Podkreśl historyczny wkład mniejszości etnicznych w prezentacjach parkowych, aby zyskać prawdziwe poparcie odwiedzających.
Inicjatywy te przynoszą korzyści nie tylko mniejszościom etnicznym, ale także samej przyrodzie w całej jej wspaniałej, choć bezbronnej chwale. Tylko włączając różnorodną grupę ludzi, możemy chronić przyszłość przyrody w naszej coraz bardziej zróżnicowanej populacji.
Mamy nadzieję, że się tam spotkamy.
stary=„„>
Dodatkowe zdjęcia: Dreamstime
.