Ryzykowna podróż: ile to za dużo?

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am und aktualisiert am

Czy podróż do Turcji lub innych obszarów objętych niepokojami jest bezpieczna? Po kilku tygodniach w kraju zastanawiamy się nad ostatnimi atakami i zadajemy sobie pytanie, ile ryzyka jest za duże. We wtorek 7 czerwca 2016 r. w centrum Stambułu wybuchła bomba, zabijając 11 osób i raniąc 36 innych. Wiadomość ta była szczególnie otrzeźwiająca, ponieważ byliśmy w mieście zaledwie półtora dnia wcześniej. Spędziliśmy kilka tygodni podróżując po częściach zachodniej Turcji, zatrzymując się w Stambule, Selçuku i Efezie, Denizli, Pamukkale i Kapadocji, kończąc w Stambule. Na…

Ryzykowna podróż: ile to za dużo?

Czy podróż do Turcji lub innych obszarów objętych niepokojami jest bezpieczna? Po kilku tygodniach w kraju zastanawiamy się nad ostatnimi atakami i zadajemy sobie pytanie, ile ryzyka jest za duże

We wtorek 7 czerwca 2016 r. w centrum Stambułu wybuchła bomba, zabijając 11 osób i raniąc 36 innych. Wiadomość ta była szczególnie otrzeźwiająca, ponieważ byliśmy w mieście zaledwie półtora dnia wcześniej.

Spędziliśmy kilka tygodni podróżując po częściach zachodniej Turcji, zatrzymując się w Stambule, Selçuku i Efezie, Denizli, Pamukkale i Kapadocji, kończąc w Stambule.

Podczas lotu powrotnego do Londynu w myślach zaplanowałem post, który chciałem napisać: wezwanie turystów, aby ponownie zaczęli odwiedzać Turcję, aby doświadczyć kultowych krajobrazów, historycznej architektury, pysznego jedzenia i niesamowitych mieszkańców Turcji.

Spotkaliśmy wielu mieszkańców, którzy cierpieli z powodu spadku turystyki. Hotele na całym świecie były w połowie puste, a niektóre odnotowały 70% spadek obrotów. Osman z Kirkit Horse Riding powiedział nam, że zamieszanie było „katastrofalne” dla jego firmy i rodziny.

Mój post miał na celu nakłonić ludzi do powrotu do Turcji. Mamy ograniczony wpływ, ale na pewno moglibyśmy choć trochę pomóc? W końcu przejechaliśmy połowę tego ogromnego kraju i nie doświadczyliśmy niczego poza całkowitą otwartością i ciepłem.

alt="jest-podróż-do-turcji-bezpiecznej-2″>

A potem w Stambule wybuchła bomba. Tragiczny atak nie tylko zniszczył życie, ale miał poważne konsekwencje w całym kraju. Jeśli chodzi o nas, zamiast apelu o turystykę, opublikowaliśmy powściągliwy post na temat ubioru Błękitnego Meczetu.

Zaledwie trzy tygodnie po zamachu bombowym z 7 czerwca w mieście doszło do drugiego ataku, tym razem na międzynarodowe lotnisko Ataturk, w wyniku którego zginęło 41 osób, a kolejne 239 zostało rannych.

Daje to w sumie pięć śmiertelnych zamachów bombowych w Stambule i cztery w Ankarze tylko w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy. Cierpiąc z rąk Kurdów i bojowników Państwa Islamskiego, Turcja najwyraźniej nie była tak bezpieczna, jak myśleliśmy.

Poproszono nas o pytanie, jakie ryzyko jest zbyt duże?

Czy odwiedziłbym Turcję ponownie w przyszłym miesiącu? Prawdopodobnie. Czy poradziłbym naszym czytelnikom, aby odwiedzili nas w przyszłym miesiącu? Prawdopodobnie. Czy byłbym szczęśliwy, gdyby w przyszłym miesiącu odwiedziła mnie moja młodsza siostra? NIE.

Oczywiście ryzyko ma różne odcienie i intensywność – ale ile to jest za dużo?

Naszym etosem w Atlas & Boots jest podróżowanie z pasją i jeśli możemy zaproponować jedną solidną zasadę przewodnią, to właśnie nią. Nie będziemy w najbliższym czasie odwiedzać najniebezpieczniejszych krajów świata, ale jako niezależni podróżnicy namawiamy naszych kolegów, aby zwiedzali tyle, na ile pozwalają im nerwy.

Wkrótce planujemy sześciomiesięczną podróż po Afryce, obejmującą niektóre prawdopodobnie niebezpieczne kraje, takie jak Burundi. Wiemy, że istnieje ryzyko i nawet rozmawialiśmy o spisaniu testamentów przed wyjazdem, ale pójdziemy.

Gdybyśmy unikali Turcji, nigdy nie zobaczylibyśmy najbardziej wyjątkowych krajobrazów w 60 krajach podróży.

Nie jestem już tak duchowy jak kiedyś, ale nadal wierzę, że kiedy nadejdzie Twój czas, to będzie Twój czas. Najgorsze, co możesz zrobić, to nie „wyssać całego szpiku życia” przed nadejściem tego czasu. Może to oznaczać różne rzeczy. Dla niektórych oznacza to spędzanie większej ilości czasu ze swoimi dziećmi; dla innych jest to rozkoszowanie się luksusowymi rzeczami. Dla podróżników oznacza to zobaczenie najpiękniejszych rzeczy, jakie ma do zaoferowania nasza planeta.

Być może wspinacz ekstremalny Jimmy Chin wyjaśnia to najlepiej: „Dwa największe ryzyka to ryzykowanie za dużo i ryzyko za mało. Każdy musi o tym zadecydować sam. Dla mnie nie ryzykowanie niczego jest gorsze niż śmierć”.
.