Wycieczka do klasztoru Yazakyi w Birmie

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am und aktualisiert am

Wybraliśmy się na wycieczkę do klasztoru Yazakyi nad birmańską wioską Pindaya i znaleźliśmy malowniczą osadę rodem z kart National Geographic. Podczas mojej ostatniej wizyty w Londynie poprosiłem moją siostrzenicę, aby wzięła z portfela dziesiątkę na kasę z pizzą. (W rodzinie mamy ośmioro rodzeństwa oraz 21 siostrzenic i siostrzeńców, więc zamówienie pizzy wymaga podstawowego finansowania społecznościowego.) Przeszukała mój portfel, wyciągając najpierw kilka dolarów amerykańskich, potem podarty bilet wstępu do Angkor Wat w Kambodży, a potem wizytówkę urzędnika ds. turystyki w Malawi. Uśmiechnęła się bezczelnie i zapytała: „Ada Marayreh?” Bengalski…

Wycieczka do klasztoru Yazakyi w Birmie

Wybraliśmy się na wycieczkę do klasztoru Yazakyi nad birmańską wioską Pindaya i znaleźliśmy malowniczą osadę rodem z łamów National Geographic

Podczas mojej ostatniej wizyty w Londynie poprosiłem siostrzenicę, aby wzięła z portfela dziesięciocentówkę na kasę z pizzą. (Mamy rodzinę składającą się z ośmiorga rodzeństwa oraz 21 siostrzenic i siostrzeńców, więc zamówienie pizzy wymaga podstawowego poziomu finansowania społecznościowego.)

Przeszukała mój portfel, wyciągając najpierw kilka dolarów amerykańskich, potem podarty bilet wstępu do Angkor Wat w Kambodży, a na końcu wizytówkę urzędnika ds. turystyki w Malawi. Uśmiechnęła się bezczelnie i zapytała: „Ada Marayreh?”

Bengalskie określenie – które w wolnym tłumaczeniu oznacza „igraszki” lub „igraszki” – jest zwykle używane w pejoratywnym znaczeniu przez nadęte ciotki, aby karcić młode kobiety za wychodzenie na zewnątrz i bycie widzianą w „niestosownych” sytuacjach (np. spacer z chłopcem, kino, wakacje).

To zdanie przyszło mi na myśl, gdy rozpoczynałem wędrówkę do klasztoru Yazakyi na odległych wzgórzach Birmy. To z pewnością można nazwać galopem, pomyślałem z uśmiechem.

alt="Punkt widokowy na wędrówce do klasztoru Yazakyi">Atlas i butyPunkt widokowy na wędrówce do klasztoru Yazakyi

Moja dziewięcioosobowa grupa wzięła dzień wolny od siodła podczas naszej wycieczki rowerowej po Birmie. Program obejmował stosunkowo łatwą wędrówkę o długości 10 km (6 mil) na wysokość 600 m (1970 stóp) nad miastem Pindaya, a następnie nocleg w klasztorze Yazakyi.

Mijaliśmy ładne punkty widokowe i zatrzymaliśmy się w pobliskiej wiosce na prosty, ale sycący domowy lunch składający się z ryżu, jajka i warzyw.

alt="Przerwa na lunch w drodze do klasztoru Yazakyi">Atlas i butyPrzerwa na lunch w drodze do klasztoru Yazakyi

Po szybkiej eksploracji wioski udaliśmy się dalej do klasztoru Yazakyi, gdzie urok wędrówki naprawdę zadziałał. Mała osada, położona pomiędzy wzgórzami w kolorze jaskrawej pomarańczy i zieleni, miała prawdziwe poczucie izolacji. Dzieci z miejscowego Palaung pobiegły się bawić, a ich spokojna ciekawość była zarówno urocza, jak i zabawna. Nasz przewodnik Chit podarował im nową piłkę po poprzedniej wizycie, podczas której widział, jak grają z napompowaną piłką. Oczywiście zaprosili naszą grupę na zabawę.

Wkrótce udaliśmy się do klasztoru, przed wejściem zdejmując buty i skarpetki. Duży prostokątny pokój miał na jednym końcu świątynię buddyjską, a na drugim prowizoryczną garderobę (w jednym rogu wisiał koc na sznurku).

Dostaliśmy karimaty, poduszki i koce, które rozłożyliśmy na podłodze klasztoru. W klasztorze nie było bieżącej wody, żadnych zachodnich kredensów, prądu, a już na pewno nie było Wi-Fi, a kiedy patrzyłem w długą, ciemną noc, czułem się jak skrzyżowanie obozu letniego z tajną strażą.

Wspólne ustalenia sprzyjały wygodnemu koleżeństwu – na początku trochę na szczudłach, ale potem zrelaksowani i pogodni, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że nie mamy nic do roboty poza rozmową.

alt="Nocleg w klasztorze Yazakyi">Atlas i butyNocleg w klasztorze Yazakyi

O 19:00 wezwano nas na dolne piętro klasztoru na kolację. Na podłodze ustawiono dwa okrągłe blaty stołów i usiedliśmy wokół nich ze skrzyżowanymi nogami, aby zjeść pyszny posiłek składający się z ryżu, warzyw, ryb i kurczaka, a następnie wypić kolejkę herbaty.

Biorąc pod uwagę słabe oświetlenie, chłodną noc i brak alkoholu, spodziewałem się, że goście będą jeść i chodzić, ale usiedliśmy tam w blasku świec, wymieniając żale i historie z niekrępującą świadomością, że rozmawiamy z nieznajomymi, którzy nie mają pamięci ani osądu poza długością naszej podróży.

Pełni herbaty wróciliśmy na górę i spaliśmy w naszych prostych pokojach. Wyjęłam zatyczki do uszu i maskę na oczy (zawsze w moim plecaku podróżnym) i wkopałam się głęboko w koc, aby ogrzać zmarznięte stopy.

Nie będę kłamać: to była niespokojna noc, ludzie chrapali, krzątali się i szli do łazienki, ale następnego ranka, gdy wygrzewałam się w słońcu i przygotowywałam się do śniadania na zewnątrz, poczułam nieuchwytny spokój. Nie było samochodów, telefonów i prawie nie słychać było żadnego hałasu poza śmiechem z naszej absurdalnej sytuacji: dziewięciu zachodnich turystów siedziało na ziemi na odległych wzgórzach Birmy i jadło ryż na śniadanie. To było absurdalne, cudowne i radosne.

Kiedy już się przygotowaliśmy i rozpoczęliśmy zejście w dół, uśmiechnąłem się delikatnie. Rzeczywiście Galivant.

Klasztor Yazakyi: najważniejsze

Co: Piesza wycieczka do klasztoru Yazakyi w Birmie w ramach 13-dniowej wycieczki rowerowej po Birmie (Birma).

Gdzie: Wycieczka rozpoczęła się w Rangunie, największej metropolii kraju, następnie udała się na północ do jeziora Inle, Pindaya i Mandalay, następnie do środkowej Birmy z górą Popa i rzeką Irrawaddy, a następnie zakończyła się w Bagan.

Zakwaterowanie obejmowało 10 nocy w komfortowych hotelach klasy turystycznej, jedną noc w pensjonacie i jedną noc w klasztorze (klasyfikowane jako zakwaterowanie u rodziny goszczącej).

Kiedy: Najlepszy czas na wizytę w Birmie to okres od października do marca, kiedy monsun już ucichł, a temperatury są przyjemne. Od kwietnia do maja w kraju robi się bardzo gorąco. W centralnych regionach, w których znajdują się Bagan i Mandalay, temperatury mogą sięgać ponad 40°C – nie jest to idealne miejsce na jazdę na rowerze!

Od maja do września występują ulewne deszcze z południowo-zachodnim monsunem. W tym czasie drogi mogą stać się nieprzejezdne, szczególnie w okresie od lipca do września. Od października opady słabną.

Jak: Zarezerwowaliśmy 13-dniową wycieczkę rowerową do Birmy w firmie G Adventures w cenie od 2499 euro (2730 dolarów) za osobę. Cena obejmuje całe zakwaterowanie, 12 śniadań, cztery obiady, jedną kolację, wypożyczenie roweru (w tym kasków i bidonów), loty krajowe, transport, wspaniałego Chief Experience Officer podczas całej podróży oraz dodatkowy personel pomocniczy, w tym doświadczeni przewodnicy, mechanicy i kierowcy. Aby uzyskać więcej informacji lub dokonać rezerwacji, zadzwoń pod numer 0344 272 2040 lub odwiedź stronę gadventures.co.uk.

Należy pamiętać, że ceny nie obejmują lotów międzynarodowych i nie ma bezpośrednich lotów z Wielkiej Brytanii. Jednak kilka linii lotniczych oferuje loty z jednym przesiadką z Londynu Heathrow przez Dubaj, Kuala Lumpur, Singapur lub Bangkok. Zarezerwuj przez skyscanner.net.

Jeśli zastanawiasz się nad jakąś wycieczką rowerową, zapoznaj się z naszymi pięcioma wskazówkami dla podróżujących na rowerze.

stary=„„>

Lonely Planet Myanmar to kompleksowy przewodnik turystyczny po Birmie, idealny dla tych, którzy chcą zarówno odkryć najważniejsze atrakcje, jak i wybrać mniej uczęszczaną drogę.

Ujawnienie: Pojechaliśmy do Birmy przy wsparciu G Adventures. Wszystkie publikacje to mówią, ale tak naprawdę nie gwarantujemy pozytywnych relacji. Mówimy, co myślimy – dobrze i źle – dzięki czemu możesz podejmować świadome decyzje, korzystając ze uczciwych porad.

Misja: Atlas & Boots
      .