Jak leczyć wypalenie zawodowe w podróży?
Niemal dokładnie rok temu napisałem artykuł o tym, jak uniknąć wypalenia zawodowego w podróży. Opisane w nim kroki naprawdę pomogły nam maksymalnie wykorzystać czas w drodze. Krok trzeci był szczególnie skuteczny (tj. zaplanuj nie więcej niż 60% swojego harmonogramu). Pomiędzy planowaniem, podróżowaniem, pisaniem, filmowaniem, fotografowaniem i składaniem zadań zewnętrznych szybko byśmy się załamali, gdybyśmy nie zwiększyli przestojów. Działało to dobrze, dopóki nie dotarliśmy do Boliwii. Ach, Boliwia. W Visiting Salar de Uyuni przyznałam, że Boliwia była pierwszym krajem, do którego naprawdę chciałam wrócić do domu. To uczucie było przelotne...
Jak leczyć wypalenie zawodowe w podróży?
Niemal dokładnie rok temu napisałem artykuł o tym, jak uniknąć wypalenia zawodowego w podróży. Opisane w nim kroki naprawdę pomogły nam maksymalnie wykorzystać czas w drodze. Krok trzeci był szczególnie skuteczny (tj. zaplanuj nie więcej niż 60% swojego harmonogramu). Pomiędzy planowaniem, podróżowaniem, pisaniem, filmowaniem, fotografowaniem i składaniem zadań zewnętrznych szybko byśmy się załamali, gdybyśmy nie zwiększyli przestojów. Działało to dobrze, dopóki nie dotarliśmy do Boliwii.
Ach, Boliwia. W Visiting Salar de Uyuni przyznałam, że Boliwia była pierwszym krajem, do którego naprawdę chciałam wrócić do domu. To uczucie było przelotne, ale stanowiło pewny znak, że nie wszystko jest w porządku. Poczułem się tak częściowo z powodów boliwijskich (lodowate prysznice, nudne posiłki, wyczerpująca wysokość), ale także dlatego, że zaczęliśmy poruszać się szybciej niż wcześniej. Do tego czasu w dziewięć miesięcy objęliśmy 10 krajów i spędziliśmy prawie miesiąc w każdej lokalizacji. Teraz musieliśmy dotrzeć do Patagonii przed nadejściem zimy i pędzić na południe, rzadko spędzając w hostelu więcej niż dwie noce. Kiedy dotarliśmy do Argentyny, oboje byliśmy wyczerpani. Dało nam to wgląd w wypalenie zawodowe związane z podróżowaniem, które dotyka wielu osób podróżujących długoterminowo. Jeśli tęsknisz za powrotem do domu, oto wskazówki, jak przygotować się do ponownej podróży.
1. Przestań!
Pierwszą rzeczą, którą powinieneś zrobić, to przestać podróżować, jeśli możesz. Poświęć tydzień lub dwa (lub cztery, jeśli możesz sobie na to pozwolić), aby po prostu zatrzymać się i odświeżyć. Powodem, dla którego byliśmy szczęśliwi i podekscytowani przez dziewięć miesięcy, było to, że zatrzymaliśmy się i spędziliśmy Boże Narodzenie na Tahiti, abyśmy mogli zresetować się.
Skorzystaj z Airbnb, aby znaleźć przytulny dom, lub sprawdź HelpX, aby sprawdzić, czy możesz zgłosić się jako wolontariusz w zamian za jedzenie i posiłki, jeśli brakuje Ci gotówki. Z HelpX nie będziesz miał 100% czasu na relaks, ale samo pozostanie na chwilę w jednym miejscu zadziała jak balsam. Możesz mieć wrażenie, że na koniec swojej podróży będziesz musiał zobaczyć jeszcze jedno miejsce, ale lepiej zobaczyć osiem krajów i naprawdę się nimi cieszyć, niż dziesięć krajów, czując się wyczerpany. Kiedy wrócisz w trasę, idź powoli i zaplanuj nie więcej niż 60% swojego harmonogramu.
2. Porównaj to z życiem w domu
„Czasami po prostu chce mi się płakać” – Anna powiedziała w Peru, opisując wyzwania logistyczne związane z podróżami lądowymi w Ameryce Południowej. Byłam pod wrażeniem ich otwartości, ale nie zaskoczyła mnie atmosfera. Prawdopodobnie kilka razy chciało mi się płakać (szczególnie podczas biwakowania). Przy takich okazjach należy zadać sobie pytanie: Czy stres w podróży jest gorszy niż stres w domu? Dla mnie odpowiedź zawsze brzmiała zdecydowane nie. To prawda, że nie lubię biwakować, ale czy budzenie się w namiocie na plaży na Fidżi jest gorsze niż codzienne przebijanie się do centrum miasta podczas długich dojazdów do pracy? Oczywiście, że nie. To uznanie w dużym stopniu pomoże Ci ponownie przygotować się do drogi.
Jeżeli na powyższe pytanie odpowiedziałeś twierdząco, zwróć szczególną uwagę na ostatni krok poniżej.
3. Wytrysk
Niezależnie od tego, czy rezerwujesz lepsze zakwaterowanie na kilka nocy, przepłacasz za kilka kremów, czy wychodzisz na miłą kolację, zafunduj sobie coś miłego.
W Buenos Aires zarezerwowaliśmy apartament na cztery noce i jedliśmy lody częściej niż to konieczne, ale był to świetny sposób na odstresowanie się po intensywnym miesiącu podróży. Wakacje na wakacjach brzmią zbyt pobłażliwie, ale z pewnością są skuteczne, zwłaszcza gdy przeżywasz trudny okres.
4. Zdrowiej
Trudno jest utrzymać rutynę ćwiczeń w drodze, ponieważ nie masz ustalonego harmonogramu, ale aktywność naprawdę poprawia samopoczucie. Czując się dość optymistycznie, pobrałem 7-minutową aplikację do ćwiczeń i dwukrotnie ją ukończyłem w naszym argentyńskim mieszkaniu, zanim się poddałem. Jeśli trudno Ci się zmotywować, zamiast tego włącz do swojego stylu podróżowania jakąś aktywność: spacery, trekking, spacery, jazdę na rowerze i pływanie, jeśli to możliwe.
Staraj się też nie rezygnować z tandetnej pizzy, słodkich napojów i tym podobnych. Zdrowe odżywianie było trudne w Ameryce Południowej, ale wprowadziłem małe zmiany (np. picie wody zamiast coli), aby pomóc tam, gdzie było to możliwe. Uzyskanie i utrzymanie zdrowia wprawi Cię w lepszy nastrój.
5. Puść YOLO i FOMO
Zjawiska YOLO (You Only Live Once) i FOMO (Fear Of Missing Out) zachęcają nas do powiedzenia na wszystko „tak”. Podróżujesz, mówią. Wychodzić! Napój! Taniec! Miłej zabawy!
Powiedzenie „nie” jest ważne nie tylko w celu zapobiegania wypaleniu zawodowemu w podróży, ale także w celu jego leczenia. Nie możesz i nie chcesz zobaczyć wszystkiego. Masz tylko tyle czasu i energii, że czasami musisz przegapić - nie tylko imprezy i wydarzenia, ale także zabytki i atrakcje.
W Peru zatrzymaliśmy się w Limie, Cusco, Aguas Calientes (dla Machu Picchu), Nazca i Puno, ale przegapiliśmy Kanion Colca. W Argentynie widzieliśmy Ushuaię w Ziemi Ognistej, El Calafate (dla Perito Moreno), El Chalten i Buenos Aires, ale brakuje nam Salty, Kordoby i Mendozy. Nie próbuj robić wszystkiego.
6. Znajdź to samo
Samotność może odgrywać dużą rolę w wypaleniu podróżniczym. W takim przypadku poszukaj emigrantów ze swojego kraju. Przeszukaj odpowiednie grupy ekspatów na Facebooku, zapytaj biuro turystyczne o spotkania ekspatów, sprawdź WAYN, aby znaleźć ludzi o podobnych poglądach. Żaden podróżnik nie chce spędzać całego czasu z ludźmi z domu, ale smak tego, co znane, z pewnością będzie komfortem.
7. Miej koniec w zasięgu wzroku
Spotkaliśmy australijską turystkę Tanyę w Cotopaxi w Ekwadorze. Podróżowała przez 14 miesięcy po sprzedaży nieruchomości i planowała wyjechać bez ustalonego terminu.
Miesiąc później spotkaliśmy ją przypadkiem w drodze do Atacamy w Chile. Powiedziała nam, że zarezerwowała bilety i za kilka dni leci do domu. To było duże zaskoczenie (dla nas i dla nich). Powiedziała, że niekończąca się podróż brzmi świetnie w teorii, ale w praktyce jest dość przytłaczająca.
Jeśli masz szczęście i masz tyle czasu na podróż, ile chcesz, warto ustawić datę końcową. Dzięki temu wiesz, że Twój czas w drodze jest ograniczony i z większym prawdopodobieństwem dołożysz wszelkich starań, aby się nim cieszyć.
8. Poważnie zastanów się, czy chcesz wrócić
Gdy w zeszłym roku żegnaliśmy się na londyńskim Heathrow, ojciec Petera pochylił się i powiedział do mnie (prawdopodobnie zaznajomiony z wieloma „dziwactwami” Petera): „Jeśli chcesz wrócić wcześniej do domu, wróć do domu. Nie ma w tym absolutnie żadnego wstydu”.
On ma rację. Jeśli naprawdę masz dość bycia w trasie i masz pewność, że to nie tylko tęsknota za domem i nic nie pomogło, poważnie rozważ powrót do domu.
Przekąski z beczki i niekończące się gorące prysznice? Poważnie. Wszyscy zrozumiemy.
Misja: Atlas & Boots
.