15 lekcji z naszej podróży dookoła świata
Głównym powodem, dla którego nie chciałem pisać tego posta, jest to, że nie da się zrobić tego rodzaju podsumowania, żeby nie brzmiało to szalenie. Jestem pewien, że o zaletach podróżowania i mądrości, jaka płynie z życia w drodze, napisano już miliony słów. Poddałam się, bo taki post wydawał mi się naturalnym uzupełnieniem naszego roku w drodze. Będziemy nadal pisać o naszej podróży i skupiać się na niektórych atrakcjach, których jeszcze nie omówiliśmy, ale teraz wydaje nam się, że to dobry moment, aby...
15 lekcji z naszej podróży dookoła świata
Głównym powodem, dla którego nie chciałem pisać tego posta, jest to, że nie da się zrobić tego rodzaju podsumowania, żeby nie brzmiało to szalenie. Jestem pewien, że o zaletach podróżowania i mądrości, jaka płynie z życia w drodze, napisano już miliony słów.
Poddałam się, bo taki post wydawał mi się naturalnym uzupełnieniem naszego roku w drodze. Będziemy nadal pisać o naszej podróży i skupiać się na niektórych atrakcjach, których jeszcze nie omówiliśmy, ale teraz wydaje nam się, że to dobry moment, aby zastanowić się nad tym, czego się nauczyliśmy. Oto 15 lekcji z naszej podróży dookoła świata.
1. Podróżnicy potrafią być największymi nudziarzami
Pisarka Elizabeth Drew powiedziała kiedyś: „Zbyt częste podróżowanie zamiast poszerzać horyzonty, tylko przedłuża rozmowę”.
Z pewnością poznaliśmy prawdę kryjącą się za jej słowami. W książce 5 rzeczy, o których nie mówią pisarze podróżniczy, przedstawiliśmy czytelnikom „Marka”, turystę z plecakiem, którego spotkaliśmy na Fidżi, który spędził 40 minut na wykładzie na temat wszystkich autentycznych, odległych miejsc, które odwiedził na Tonga (wszystkie były w przewodniku… i na TripAdvisor… oraz w planie podróży każdego turysty, który wybrał się na Tonga). Podróżowanie samo w sobie nie czyni człowieka interesującym.
2. Podróżowanie może być tańsze niż życie w domu
alt=“Wnioski z naszej podróży dookoła świata”>Atlas i buty
W książce Jak zaoszczędzić na rok podróży wyjaśniliśmy, że zaoszczędziliśmy 20 000 funtów (30 000 dolarów) podczas roku spędzonego za granicą. 25% przeznaczyliśmy na transport i drogie rzeczy, takie jak wycieczka do Machu Picchu, co oznaczało, że nasz dzienny budżet na wyżywienie, zakwaterowanie i codzienne zajęcia wyniósł 40 funtów (60 dolarów).
Podejrzewam, że wielu londyńczyków wydaje na co dzień więcej. Pomiędzy kredytami hipotecznymi/czynszem, podatkiem lokalnym, gazem, prądem, internetem i telefonem, zakupami spożywczymi, podróżami metrem i rozrywką, łatwo jest wydać więcej w domu niż poza domem.
3. Nie ma nic złego w tym, że nie masz planu
alt=“Wnioski z naszej podróży dookoła świata”>Atlas i buty
Oto wymiana zdań, która miała miejsce mniej więcej na mojej trzeciej, może czwartej randce z Peterem kilka lat temu:
Ja: Czy 12:30 to za wcześnie? Moglibyśmy spotkać się w Canary Wharf, zjeść lunch w Carluccio’s, a potem pojechać do West India Quay na film? Pogrzeb odbędzie się o godzinie 14:30. Zwiastun jest okropny, ale ma dobre recenzje.
Peter: Jasne, ale to wszystko wydaje się trochę chaotyczne... Czy mógłbyś umieścić to w dokumencie Excel i wysłać e-mailem do mojego asystenta? Omówię to z zarządem i zobaczę, czy jest to praktyczne. Czy masz jakieś dane z 2009 roku, które to potwierdzają?
Ja: Ok, punkt przyjęty.
Zawsze byłem planistą. Kiedy zaczynaliśmy naszą podróż, moim planem było znalezienie dobrej pracy po powrocie i powrót do prawdziwego życia. Teraz planuję kolejną podróż. Nauczyłem się, że nie można mieć planu ani kariery, która automatycznie pcha Cię wyżej. To nie znaczy, że marnujesz życie.
4. Nie należy się bać oszczędnego życia
alt=“Wnioski z naszej podróży dookoła świata”>Atlas i buty
Jako córka imigranta z Bangladeszu zawsze zwracałam uwagę na pieniądze – nie na tyle, aby za nimi gonić, ale na tyle, aby zawsze mieć zapas. Nigdy przed wyjazdem nie miałem karty kredytowej (a ta, którą wyciągnąłem na wypadek sytuacji awaryjnych, leży zakurzona i nieużywana), spłacałem kredyty studenckie wcześniej, zawsze płaciłem rachunki zaraz po ich otrzymaniu i ogólnie byłem bardzo odpowiedzialny za pieniądze – aż do teraz.
Wróciliśmy do Londynu i po raz pierwszy w dorosłym życiu nie miałem żadnych oszczędności. Rok lub dwa temu by mnie to przeraziło, ale dzisiaj nie mam już tego problemu. Nasz rok podróży był absolutnie tego wart. Nie zawsze żyłabym bez bufora – ale jaki jest sens oszczędzania, jeśli od czasu do czasu nie wykorzystuje się go do czegoś wspaniałego?
5. Nie ma nic złego w tym, że przyjaciele jedzą tylko jedną porcję
Podzieliliśmy się tongańską ucztą z Natashą i Davidem na Tongatapu i wybraliśmy się z Mandy na 20-kilometrowy spacer na Eua – i nigdy więcej o nich nie słyszeliśmy. Zapisali nasze dane, ale nie mogliśmy zabrać ich i nigdy się nie skontaktowali. W pozostałych przypadkach było odwrotnie. Dowiedzieliśmy się, że jest to w porządku. Jasne, możesz dodawać innych podróżników na Facebooku i od czasu do czasu wymieniać się lajkami do końca życia, ale możesz też spędzić dzień lub wieczór w naprawdę dobrym towarzystwie, a potem pozwolić im odejść. Taka jest po prostu natura podróżowania.
6. Jesteśmy częścią tego, czego nienawidzimy
alt="najczęściej odwiedzane kraje na świecie">Atlas i buty
Dołożyliśmy wszelkich starań, aby promować turystykę przyjazną dla środowiska na Wyspach Galapagos, ale nie możemy uniknąć faktu, że jako turyści jesteśmy częścią systemu, który produkuje dziesiątki pochłaniających paliwo łodzi, które pływają między wyspami kilka razy dziennie.
Łatwo jest lamentować nad tłumami przy głównych atrakcjach lub wrzeszczeć na temat tego, jak odkryłeś jakieś miejsce, zanim stało się ono głównym nurtem, ale faktem pozostaje: wszyscy odwiedzający to turyści.
7. Łatwo zapomnieć o naszych nieodłącznych przywilejach
Już sam fakt, że mogliśmy podróżować po świecie, oznacza, że należymy do grona najbardziej uprzywilejowanych ludzi na świecie. Spotkanie inteligentnych mieszkańców na ulicy przypomniało nam o sprawdzeniu naszych przywilejów. pamiętać, że nie jesteśmy tu gdzie jesteśmy dzięki inteligencji, poświęceniu i determinacji, ale gdzie i dla kogo się urodziliśmy.
8. Więcej ochrony przeciwsłonecznej!
Jeśli zadajesz sobie pytanie: „Czy uważasz, że potrzebuję kremu z filtrem przeciwsłonecznym?”, odpowiedź brzmi: tak. Zawsze tak. Nasze podróże wystawiały nas na działanie wyjątkowo silnego słońca i nie zawsze byliśmy odpowiednio chronieni. Nie łatwo mnie poparzyć, ale słońce wysuszyło mi skórę. Uszkodzenia słoneczne nie powstają z dnia na dzień, co prowadzi do samozadowolenia – ale dopadają cię, więc bądź wierny.
9. Płatność zgodnie z rzeczywistym użyciem jest lepsza niż RTW
alt=“Wnioski z naszej podróży dookoła świata”>Atlas i buty
Rozmawialiśmy już o zaletach i wadach biletu dookoła świata. W naszym przypadku model pay-as-you-go sprawdził się znacznie, znacznie lepiej. Pozwoliło nam to spędzić miesiąc na Tahiti, odbyć luksusowy rejs last minute, odwiedzić Mauna Kea (najwyższą górę świata) i odbyć spontaniczną podróż do USA. Z pewnością będziemy podążać za tym modelem podczas przyszłych wycieczek.
10. Podróżowanie z gitarą sprawia, że wyglądasz jak idiota
Co najmniej kilkanaście osób potwierdziło tę tezę. Nie rób tego.
alt=”lekcja-z-naszej-podróży-dookoła-świata – 10″>Atlas i buty
11. Sentymentalność nie jest warta miejsca
Kiedy Peter odwiedził moje mieszkanie po raz pierwszy, zapytał, czy dopiero się wprowadziłem. Pokręciłem głową. „Jestem tu od około roku”. Spojrzał na gołe ściany, prosty stolik kawowy i minimalistyczne naczynia. – Och – powiedział pusto. Wkrótce zdał sobie sprawę, że nie jestem ani trochę sentymentalny.
Bycie w drodze dawało mu to samo poczucie dystansu. Po roku życia, mając zaledwie plecak, zdał sobie sprawę, że nie musi już trzymać swojej ogromnej kolekcji płyt CD, DVD i dziesiątek koszulek zespołów z czasów, gdy był inżynierem dźwięku.
12. Wolimy miejsca od ludzi
stary=„„>Atlas i buty
Przyznanie się do tego może być tematem tabu, ale podróżujemy nie dla ludzi, ale dla miejsc. Uwielbiamy poznawać lokalnych mieszkańców i jesteśmy zakochani w niektórych narodach (Fidżi, Samoańczycy i Kambodżanie to nasze ulubione narody na świecie), ale to naturalne krajobrazy i oszałamiająca architektura tak naprawdę przyciągają nas za granicę.
13. Samba nie jest dźwiękiem Ameryki Południowej
Gdyby rok temu poproszono mnie o opisanie brzmienia Ameryki Południowej, powiedziałbym, że to samba lub salsa. Teraz wiem inaczej. Naprawdę, to jest to:
Można to usłyszeć pozornie wszędzie i wszędzie w granicach Ameryki Południowej. Na Taquile, wyspie na jeziorze Titicaca pozbawionej samochodów, usłyszeliśmy, jak dryfuje od brzegów kontynentu i zdaliśmy sobie sprawę, że nie ma ucieczki.
14. Podróżowanie nie wyeliminuje podróży z Twojego organizmu
Nasza wielka podróż miała być naszą wielką podróżą, naszą jedną długą przygodą, zanim wróciliśmy do normalnego życia. Niestety, nie pozbyliśmy się jeszcze bakcyla podróżniczego. W każdym razie jeszcze bardziej podekscytowało nas odwiedzenie miejsc, których jeszcze nie widzieliśmy: Azja Mniejsza, większość Afryki, Grenlandia, Kanada, Antarktyda i nie tylko. Istnieje świat, a my widzieliśmy tylko jego część.
15. To nie jest takie trudne
Przed wyjazdem martwiłem się, jak przystosuję się do życia w drodze. Wspomniałam wyżej, że jestem planistką. Lubię wiedzieć, jak się sprawy mają i lubię swój komfort. Martwiłem się, że będę przytłoczony, zmęczony lub znudzony życiem na ulicy. W rzeczywistości było to znacznie łatwiejsze, niż się spodziewałem. Wszystko było łatwiejsze: oszczędzanie, rzucenie pracy, planowanie i pakowanie, pożegnania, 32-godzinne podróże autobusem, opóźnienia, karaluchy, a nawet zakończenie i powrót. Pokazało mi prawdziwe znaczenie wolności i nadal jednoznacznie i jednoznacznie wierzę, że była to najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem.
Oto następny.
Misja: Atlas & Boots
.