Wysokości i głębokości naszego przeprowadzki do kraju

Wysokości i głębokości naszego przeprowadzki do kraju

Czy przeprowadzka do kraju okaże się strasznie błędne po trzech dekadach w Londynie? Dzielimy wzloty i upadki naszych czasów w Dales

W końcu skonfigurowaliśmy. Po czterech latach, przerwanych trasami w małej francuskiej wiosce, w końcu wróciliśmy do Wielkiej Brytanii - no cóż, jakoś. Zaplanowaliśmy wycieczki z Nov-Dez i przyszłego roku do Namibii, Republiki Południowej Afryki i być może Kostaryka, ale mamy również stały dom.

Czytelnicy Atlas & Boots długie czasy będą wiedzieć, że Peter i ja opuściliśmy Londyn w 2014 roku, aby podróżować po całym świecie. Wróciliśmy krótko w 2016 roku i chociaż cieszyłem się, że wróciłem do Londynu, zawahałem się wrócić do życia w mieście.

Wkrótce potem wynajęliśmy nasze apartamenty w Londynie w perspektywie długoterminowej i opuściliśmy kraj w kierunku Francji. Od tego czasu zawsze byliśmy między łóżkami i korzystaniem z pokoi gościnnych i Airbnb w Wielkiej Brytanii, aby odwiedzić rodzinę i przyjaciół.

Wiedzieliśmy, że nie chcemy być we Francji na zawsze, ale zdecydowaliśmy, że nie chcemy też być w Londynie. Szukamy celu. Instynkt Peters był dla niego Szkocja, najpiękniejsze miejsce na świecie, ale dla mnie było to po prostu za daleko. Zgodziliśmy się na coś pomiędzy: małym miasteczkiem o imieniu Richmond na skraju Parku Narodowego Yorkshire Dales.

alt = "Patrząc na naszą wędrówkę w Parku Narodowym Yorkhire Dales przejdź do kraju"> Atlas & Boots Widoki na naszą wędrówkę w Parku Narodowym Yorkshire Dales

To było trochę jak jazda kolejką górską. Wskoczyliśmy z Airbnb do Airbnb, aby wydać pokój, podczas gdy nasze firmy transportowe zebrały ich pracę. Nie mogliśmy podróżować, gdybyśmy musieli podpisać dokumenty w ostatniej chwili, a ja musiałem wcześnie odnowić swój paszport (problemy z pierwszego świata). Chociaż to się stało, zakończyłem również swoją powieść (pojawiając się w przyszłym roku - subskrybuj wiadomości!).

niepotrzebne, aby wspomnieć, że było gorączkowe, ale tutaj jesteśmy w miejscu i zatrzaskując powietrze. Jesteśmy w Richmond od sześciu tygodni i pomyśleliśmy, że będzie to dobry moment, aby zatrzymać się, podsumować i dzielić się wzlotami i upadkami naszego przeprowadzki do kraju.

UPS

Studium!

Mamy bezpłatny pokój. Mamy pokój za darmo! Mamy pokój za darmo! Zamieniliśmy go w badanie i jest wystarczająco duży dla dwóch dużych biur i sofy.

W Londynie oparliśmy dwa małe biurka na ścianie w sypialni, a jeśli zbyt gwałtownie poruszyłem mysz, pokonałem Piotra na łokciu. W żadnym wypadku nie mogliśmy sobie pozwolić na dom z bezpłatnym pokojem w Londynie, co wydaje się prawdziwym luksusem. Dom nie jest idealny, ponieważ mieliśmy ograniczony budżet (niestety bez ogrodu), ale jest to całkiem niezły punkt wyjścia.

Dostęp do otwartego

Jesteśmy za pięć minut samochodem i 15 minut pieszo w Parku Narodowym Yorkshire Dales. Jest to jeden z 10 parków narodowych w Anglii, więc prawdopodobnie można powiedzieć, że jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w kraju. Całkowicie się w niej zakochałem.

Atlas & Boots

czarujące miasto

Szczerze mówiąc, mieliśmy szczęście, kiedy natknęliśmy się na Richmond. Patrzyliśmy na domy w małej wiosce Reeth w Parku Narodowym Yorkshire Dales, kiedy nasz agent nieruchomości wspomniał, że mieszkała w pobliżu w Richmond.

Przejrzałem miasto i byłem podekscytowany. Wydawało się, że jest to dobra równowaga między życiem miasta a wiejską wioską i cieszę się, że zdecydowaliśmy się na coś w połowie drogi. Zamiast Murder Mile mamy teraz Richmond Castle i rzekę Swale.

alt = „Zamek Richmond unosi się nad miastem”> Dream Age Richmond Castle unosi się nad miastem

Dostęp do udogodnień

Może to wydawać się śmieszne, gdy weźmie się pod uwagę, że pochodzę z Londynu, gdzie mogą uzyskać dostęp do wszystkich udogodnień pod Słońcem Bożym, ale życie w Richmond było objawieniem. Wszystko tutaj można dotrzeć pieszo, czy to buty, siłownia, kino, lokalna księgarnia, basen lub kawa Costa*.

W Londynie musiałem wsiąść do autobusu lub pociągu, aby uzyskać dostęp do jednej z tych rzeczy. To nie jest tylko teoretyczna korzyść. Płynąłem osiem lub dziewięć razy, odkąd tu jesteśmy. Ostatnim razem, gdy pływałem w Londynie w latach 90.

(* Tak, jest kawa z Costa, chociaż wolimy Duncana i Mochę 🙂

Uczucie dobrego samopoczucia

Urodziłem się w Londynie i mieszkałem tam przez 32 lata mojego życia. Mieszkałem w dzielnicach Tower Hamlets, Greenwich, Newham, Waltham Forest, Redbridge i Hackney. Miałem wspaniałą pracę w centrum w centrum Londynu największego wydawcy książek na świecie. Jestem szczęśliwy od wielu lat, a Londyn jest nierozłączny.

Jednak pod koniec mojego pobytu zaczął się odczuwać głęboki brak dobrego samopoczucia. Codzienne dojazdy, nieustępliwy hałas, zapach, stres i całkowity brak przestrzeni zaczęły podkreślać. W Richmond mój podstawowy nastrój jest spokojny i muszę tylko spędzić trochę czasu w Londynie, aby pamiętać, dlaczego poszedłem.

Widzę misję niemożliwą opad w kinie: Londyn wygląda tak świetnie. Uwielbiam to miasto i cieszę się, że znowu tu jestem.

Wracam do domu po kinie: czy jest to tylny pot kogoś, kto przenika do mojej sukienki?

- Kia Abdullah (@kiaabdullah) 2 sierpnia 2018

Jestem w Londynie w tym tygodniu i po każdej stronie budynku są prace budowlane. Zbudowałem teraz biurko na środku mieszkania naprzeciwko toalety. pic.twitter.com/ipu5cqqa0ef

- Kia Abdullah (@kiaabdullah) 6 sierpnia 2018

głębokość

FOMO

Nie będę kłamać: dostaję fomo (strach przed brakiem). Brakowało mi wielu wspaniałych wydarzeń, ponieważ nie mieszkam już w Londynie. Na przykład w tym tygodniu tęsknię za osobnymi prezentacjami książek moich przyjaciół Gautama Malkani i Ariane Sherine.

Miss

Wydarzenia i okazje nie są nowe, ponieważ tak często jestem w drodze dla Atlas & Boots, ale kiedy pływasz z rekinami wielorybów lub wspinasz się na wulkanów, nie jest tak źle przegapić prezentację książki. Jeśli odpoczywasz z książką w skarpetkach, dostaniesz trochę fomo.

Brak rodziny i przyjaciół

Bardzo tęsknię za rodziną i przyjaciółmi. Znowu nie jest to nowe, ponieważ nie było mnie od dłuższego czasu, ale w tym ruchu jest silniejsze poczucie trwałości.

alt = „Wszystkie moje siostry i większość mojej rodziny są w Londynie”> Atlas & Boots Wszystkie moje siostry są w Londynie

Wiedziałem, że nie będę we Francji na zawsze, a kiedy podróżowałem, wiedziałem, że wrócę do Londynu. Teraz mój dom jest Richmond i to wydaje się bardzo dziwne, gdy weźmie się pod uwagę, że moje siedem rodzeństwa oraz moje 21 siostrzenic i siostrzeńców mieszkają w Londynie.

brakujący anonimowość

Tutaj brakuje anonimowości. Miasto nie jest tak małe, że rozpoznajesz wszystkich, ale jestem tutaj jednym z niewielu kolorowych. Nie jestem do końca kątem jak cudowny kciuk, ale wystaję. Jest to w dużej mierze w porządku, oprócz tego, że mam wrażenie, że zawsze muszę pokazać się od mojej najlepszej strony, aby ludzie nie myśleli: „Och, ta indyjska dziewczyna jest tak niegrzeczna”. (Nie jestem Indianinem, ale wiesz, co mam na myśli.)

To nie jest Londyn

Co mogę powiedzieć? To nie jest Londyn ... ale to nic. Byłem w jednych z najlepszych miast na świecie - Nowy Jork, Paryż, Rzym, Barcelona, ​​Berlin, Sydney, Stambuł i tak dalej - i nie ma miejsca jak Londyn.

alt = "po prostu nie ma miejsca takiego jak Londyn"> Dream Time po prostu nie ma miejsca takiego jak Londyn

Jestem stronniczy, ponieważ jest to mój dom, ale tutaj (lub powinienem tam powiedzieć), istnieje energia inna niż w dowolnym miejscu.

Z Camden Market i Carnaby Street po Brick Lane i Notting Hill London ma coś pewnego: anarchiczne i niekonwencjonalne, ale bogate i ambitne. Jest to pękające z muzyką, modą, teatrem i literaturą i chociaż mam 240 mil dalej, zawsze będzie czuć się jak w domu.

Misja: Atlas & Boots

Kommentare (0)