Podróż, która mnie zmieniła: Andy Puddicombe
Założyciel Headspace, Andy Puddicombe, opowiada nam o podróży do Indii i o tym, jak na zawsze zmieniła jego życie. Andy Puddicombe ma nieprawdopodobny tytuł angielskiego studenta, który został mnichem buddyjskim. W 1994 roku, w połowie studiów, Andy podjął zaskakującą decyzję o wyjeździe w Himalaje i studiowaniu medytacji. Tak rozpoczęła się jego epicka podróż dookoła świata, której kulminacją były wyświęcenia na buddystę tybetańskiego. alt=““>Headspace Dziś jest uznanym ekspertem w dziedzinie medytacji i uważności oraz współzałożycielem wielokrotnie nagradzanej cyfrowej platformy zdrowotnej Kopfraum. Tutaj opowiada nam o podróży, która go zmieniła. Który …
Podróż, która mnie zmieniła: Andy Puddicombe
Założyciel Headspace, Andy Puddicombe, opowiada nam o podróży do Indii i o tym, jak na zawsze zmieniła ona jego życie
Andy Puddicombe ma nieprawdopodobny tytuł angielskiego studenta, który został mnichem buddyjskim. W 1994 roku, w połowie studiów, Andy podjął zaskakującą decyzję o wyjeździe w Himalaje i studiowaniu medytacji. Tak rozpoczęła się jego epicka podróż dookoła świata, której kulminacją były wyświęcenia na buddystę tybetańskiego.
stary=„„>Przestrzeń nad głową
Dziś jest uznanym ekspertem w zakresie medytacji i uważności oraz współzałożycielemwielokrotnie nagradzana cyfrowa platforma zdrowotnaPrzestrzeń nad głową. Tutaj opowiada nam o podróży, która go zmieniła.
Który region lub podróż zrobiła na Tobie największe wrażenie?
Podróżą, która mnie zmieniła, było opuszczenie Wielkiej Brytanii i zostanie mnichem buddyjskim w Azji. Zacząłem w północnych Indiach, ale moje szkolenie zaprowadziło mnie do Birmy, Tajlandii, Rosji i wielu innych miejsc, zanim wróciłem do indyjskich Himalajów, gdzie zostałem wyświęcony na mnicha buddyzmu tybetańskiego.
Miałem 22 lata, kiedy opuściłem Londyn i 32, kiedy opuściłem klasztor, aby wrócić. Pojechałem sam, ale po drodze poznałem wspaniałych przyjaciół z różnych środowisk i kultur, z których wielu pozostaje bliskimi przyjaciółmi do dziś.
Jak to Cię zmieniło?
Zostanie mnichem to doświadczenie zmieniające życie; podróż intensywnego treningu medytacyjnego jeszcze bardziej. Nacisk kładziony jest na to, aby stać się mniej egocentrycznym, bardziej współczującym, jaśniejszym, spokojniejszym i milszym. To oczywiście wciąż praca w toku i podróż życia, więc wciąż się uczę każdego dnia.
Codziennie poświęcam trochę czasu na medytację. Bardziej doceniam to cenne ludzkie życie i pamiętaj, aby codziennie być wdzięcznym. Spędzam więcej czasu myśląc o szczęściu innych, a mniej o sobie. Co ciekawe, mnie też to cieszy!
Czy wróciłeś?
Obecnie, mając wspaniałą żonę i piękne dziecko, nie chcę ponownie zostać mnichem! Ten czas był niesamowicie wyjątkowy, ale ten czas jest też niesamowicie wyjątkowy. Mimo to widzę siebie powracającego na długoterminowe odosobnienie w pewnym momencie w przyszłości.
Czy nadal masz jakieś wielkie marzenie, którego nie udało Ci się osiągnąć?
Japonia to chyba jedyny wymarzony kierunek, do którego jeszcze nie dotarłam – jedyny, który jakoś przychodzi mi na myśl. Zarówno moja żona, jak i ja marzyliśmy o tym, aby tam pojechać i mam nadzieję, że pewnego dnia nam się to uda. Ale uwielbiam też surfować i wciąż jest wiele świetnych miejsc do surfowania, które warto sprawdzić, więc to też może mieć znaczenie.
alt="Japonia na szczycie listy najpotężniejszych paszportów na świecie">Podróżnicze szaleństwo/ShutterstockJaponia to jedno z wymarzonych miejsc Puddicombe
Przewodnik turystyczny czy nie przewodnik turystyczny?
Jestem trochę jednym i drugim. Myślę, że przewodnik to świetny sposób, aby zapoznać się z obszarem, w którym się przebywa, zarówno pod względem tożsamości kulturowej, jak i fizycznej struktury wioski, miasteczka czy miasta. Najważniejsze, żeby nie używać go zbyt często.
Przewodnik jest świetny, ale miło jest poruszać się wraz z miastem i zwiedzać je w naturalny sposób. Mam pracowite życie, więc kiedy jestem na wakacjach, często lubię, gdy moje stopy podejmują za mnie decyzje.
Jesteś planistą czy widzem?
Ważne jest, aby znaleźć złoty środek. Jeśli znajomi polecą mi jakąś restaurację, na pewno postaram się zarezerwować stolik, ale nikt nie chce się czuć, jakby był w czasie zajęć wojskowych, a ja w takich sytuacjach jestem dość spontaniczna.
Hotel czy hostel (lub kemping)?
Nie ma to jak wolność rozbicia obozu pod gwiazdami i poczucia całkowitej samowystarczalności (nawet jeśli ma to trwać tylko 48 godzin!).
Szczególnie w ciągu ostatnich kilku lat miałem to szczęście, że mogłem dużo podróżować i nocować w różnych hotelach. Ale teraz mamy nowe dziecko i jestem podekscytowana możliwością pozostania przez jakiś czas w Los Angeles!
Jakie było Twoje najważniejsze doświadczenie podróżnicze?
Kiedyś leciałem 10 godzin na wschód od Moskwy i wciąż byłem w Rosji! Kamczatka jest częścią Pierścienia Pacyfiku, ukrytej krainy ośnieżonych wulkanów, źródeł geotermalnych i niedźwiedzi brunatnych. Wsiedliśmy na pokład byłego wojskowego helikoptera Mi8, aby polecieć do bazy w górach na heliboarding backcountry. To było niesamowite przeżycie i magiczna kraina.
W końcu po co podróżować?
Podróżowanie to świetny sposób, aby nauczyć się wychodzić poza siebie i zobaczyć, co świat ma do zaoferowania. Uczy nas słuchać, porzucać utarte opinie, być bardziej współczującym i wyrozumiałym. Pozwala nam budować zaufanie i relacje oraz odkrywać, jak inni żyją, myślą i czują. Te rzeczy są bezcenne, jeśli chcesz prowadzić dobre życie.
stary=„„>
Przewodnik Headspace po medytacji i uważności Andy’ego Puddicombe’a obnaża mistyfikacje medytacji dla współczesnego świata i stanowi przystępną i praktyczną ścieżkę do większego zdrowia, szczęścia i dobrego samopoczucia w zaledwie 10 minut.
Zdjęcie na okładce: Chris Piason/Shutterstock
.