Protest na Majorce: 8 000 żąda mniej turystyki, więcej życia!
Majorka odnotowuje rekordowy poziom turystyki w 2025 r. – 8 000 osób protestuje przeciwko masowej turystyce i niedoborom mieszkań.

Protest na Majorce: 8 000 żąda mniej turystyki, więcej życia!
W 2025 r. Baleary będą obchodzić lato stulecia, ponieważ oczekuje się rekordowej liczby ponad 20 milionów gości. Jednak wywołało to również masowe protesty na Majorce, gdzie dzisiaj, 16 czerwca 2025 r., na ulice Palmy wyszło około 8 000 osób przeciwko nadmiernej masowej turystyce. Demonstracja rozpoczęła się na Plaça d’Espanya, a zakończyła na Passeig del Born.
Kampanię zorganizowała inicjatywa „Menys turisme, més vida” („Mniej turystyki, więcej życia”). Uczestnicy z pasją skandowali hasła typu „Jeśli kochasz Majorkę, nie niszcz jej!” i wezwał do drastycznego ograniczenia liczby odwiedzających i moratorium na statki wycieczkowe. Rzecznik inicjatywy Jaume Pujol ostro skrytykował władze regionalne za ignorancję i nieodpowiednie środki promujące praktyki zrównoważonej turystyki.
Protestuj z różnych powodów
Wzrost turystyki ma także negatywne skutki uboczne. Zwłaszcza koszty mieszkań na wyspie gwałtownie wzrosły w ostatnich latach, co doprowadziło do dotkliwego niedoboru mieszkań. Uczestnicy protestów przybyli ze wszystkich części wyspy i skupili się na trudnościach, jakich doświadczają obecnie miejscowi. Miejscowi zmuszeni są przenieść się w głąb lądu ze względu na wysokie ceny, które często wiążą się z długim czasem dojazdu i korkami, które pogarsza ruch turystyczny.
Według doniesień Diario de Mallorca liczba demonstrantów przekroczyła początkowe oczekiwania. Wielu protestujących twierdzi, że właściciele nieruchomości są coraz bardziej skłonni wynajmować nieruchomości turystom, a nie mieszkańcom, ze względu na lukratywny charakter wynajmu wakacyjnego. W rezultacie lokalni mieszkańcy często muszą pogodzić się z niebezpiecznymi mieszkaniami i wysokimi cenami wynajmu.
Ekonomiczne skutki turystyki
Dane gospodarcze pokazują, że turystyka odgrywa ważną rolę na Majorce. W 2024 r. około 13,5 mln turystów na wyspach wydało łącznie 22,4 mld euro, co stanowi wzrost o 12% w porównaniu z rokiem poprzednim. Turystyka stanowi obecnie ponad 40% całkowitego dochodu Majorki.
Na tle narastającej krytyki masowej turystyki protesty odbywają się nie tylko na Majorce, ale także w innych hiszpańskich miastach, np. w Barcelonie. Ruchy te pokazują, że obawy dotyczące negatywnego wpływu turystyki na jakość życia mieszkańców mają ogromne znaczenie. Część protestujących w Palmie niosła transparent „Majorka nie jest na sprzedaż”, podkreślając ich determinację w przeciwstawianiu się komercjalizacji swojej ojczyzny.
Czas pokaże, jak rozwinie się ta dynamika, ale niezadowolenie na wyspie staje się coraz wyraźniejsze w miarę ciągłego wzrostu liczby turystów.