Turystyka kosmiczna kwitnie: Musk i Trump kłócą się o przyszłość!
Dowiedz się, jak wygląda turystyka kosmiczna inspirowana rejsami, współpracując z takimi firmami jak SpaceX i Virgin Galactic.

Turystyka kosmiczna kwitnie: Musk i Trump kłócą się o przyszłość!
W ostatnich latach świat turystyki kosmicznej szybko się rozwinął, a liczne firmy wyruszają poza granice Ziemi. Rynek rośnie w imponującym tempie 15-20% rocznie, przyciągając nie tylko wizjonerskich przedsiębiorców, ale także inwestorów. Głośny Trendy finansowe Są już czołowi gracze, tacy jak SpaceX, Blue Origin i Virgin Galactic, którzy znacząco poszerzają zakres lotów suborbitalnych i podróży orbitalnych.
SpaceX, kierowany przez Elona Muska, ugruntował swoją pozycję największego prywatnego partnera NASA od chwili jej założenia w 2002 roku. W ciągu ostatnich 10 lat firma otrzymała kontrakty o wartości ponad 15 miliardów dolarów, a w 2012 roku stała się pierwszą prywatną firmą, która wystrzeliła kapsułę kosmiczną na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Obecnie skupiamy się na rozwoju statku Starship, którego celem jest kolonizacja Marsa, a także opłacalny transport w przestrzeń kosmiczną.
Konflikty i wyzwania w przemyśle kosmicznym
Napięcia polityczne między Elonem Muskiem a Donaldem Trumpem uwydatniają wyzwania stojące przed branżą. Zaledwie po czterech miesiącach sprawowania urzędu Trump zagroził wycofaniem kontraktów, na co Musk odpowiedział wycofaniem z eksploatacji kapsuł kosmicznych Dragon. Nawet jeśli te konflikty istnieją, Musk pozostaje głównym graczem w sektorze przestrzeni prywatnej.
Wyzwania techniczne i przeszkody regulacyjne to tylko niektóre z zagrożeń towarzyszących rozwojowi turystyki kosmicznej. Ceny są postrzegane jako kluczowe dla opłacalności tej nowej formy podróżowania na rynku masowym. Podczas gdy ceny biletów na loty suborbitalne wynoszą około 450 000 euro, czarter kapsuły SpaceX na potrzeby lotów orbitalnych kosztuje około 200 milionów dolarów amerykańskich.
Turystyka kosmiczna staje się rzeczywistością
Turystyka kosmiczna to obecnie coś więcej niż tylko science fiction. Prywatne firmy zabrały już prawie 120 cywilów w granice kosmosu. Blue Origin, założone przez Jeffa Bezosa i Virgin Galactic, kierowane przez Richarda Bransona, oferują loty suborbitalne, które odbywają się do 60 mil nad Ziemią. Jednym ze znaczących pasażerów, który odbył taki lot, jest aktor „Star Trek” William Shatner.
Loty trwają zazwyczaj zaledwie 11 minut i zabierają pasażerów do progu przestrzeni kosmicznej. W 2022 roku alpinistka Vanessa O'Brien poleciała z Blue Origin i podzieliła się swoimi wrażeniami z widoku Ziemi z góry. Black Origin planuje obecnie opracowanie większych rakiet, natomiast Virgin Galactic nawiązuje strategiczne partnerstwa z liniami lotniczymi, aby poszerzyć to doświadczenie.
Konkurencja w turystyce kosmicznej pozostaje zacięta i chociaż SpaceX jest postrzegane jako lider, Virgin Galactic jest postrzegana jako inwestycja spekulacyjna charakteryzująca się dużą zmiennością. Blue Origin nie wykazało dotychczas zainteresowania otwarciem się na prywatnych inwestorów. Inwestorom zainteresowanym branżą kosmiczną możliwości inwestycyjne oferują takie firmy jak Boeing, Lockheed Martin i Northrop Grumman.
Eksperci są optymistami, że koszt lotów suborbitalnych spadnie dzięki częstszym startom. Dzięki skorygowanym cenom i coraz stabilnym modelom biznesowym turystyka kosmiczna może w najbliższej przyszłości stać się dostępna dla szerszej grupy ludności, dzięki czemu podróże kosmiczne staną się dla wielu nową przygodą.