Spędź Boże Narodzenie na Tahiti
Peter odwraca się do mnie i uśmiecha się, a jego stopy zwisają w wodzie. „Jesteśmy na Tahiti” – mówi. Po 40 dniach w Polinezji Francuskiej ten mały fakt wciąż wywołuje uśmiech, wciąż zatrzymuje się. Teoretycznie Tahiti nie jest dla ludzi takich jak my. Piotr jest synem dwóch nauczycieli. Jestem jednym z ośmiorga rodzeństwa, które dorastało w dzielnicy Londynu, która jest najgorsza pod względem ubóstwa dzieci. Rzecz w tym, że nikt z nas nie pochodzi z pieniędzy – nie takich, które pozwalają wziąć rok wolnego i spędzić Boże Narodzenie na Tahiti. A jednak jesteśmy...
Spędź Boże Narodzenie na Tahiti
Peter odwraca się do mnie i uśmiecha się, a jego stopy zwisają w wodzie. „Jesteśmy na Tahiti” – mówi.
Po 40 dniach w Polinezji Francuskiej ten mały fakt wciąż wywołuje uśmiech, wciąż zatrzymuje się. Teoretycznie Tahiti nie jest dla ludzi takich jak my. Piotr jest synem dwóch nauczycieli. Jestem jednym z ośmiorga rodzeństwa, które dorastało w dzielnicy Londynu, która jest najgorsza pod względem ubóstwa dzieci. Rzecz w tym, że nikt z nas nie pochodzi z pieniędzy – nie takich, które pozwalają wziąć rok wolnego i spędzić Boże Narodzenie na Tahiti.
A jednak tu jesteśmy.
Oczywiście wszystko „majstrujemy” tak, aby zmieścić się w dokładnie monitorowanym budżecie, ale nie ma w tym nic złego – budżetowe podróże mają swoje zalety. Przyzwyczailiśmy się do nietradycyjnych Świąt Bożego Narodzenia. W zeszłym roku o tej porze Peter był z ojcem w Indiach, spotykając go z dawno niewidzianymi przyjaciółmi. Siedziałem w swoim mieszkaniu w Newbury Park, oglądałem kiepską telewizję i jadłem za dużo czekolady.
W te Święta obudzimy się, zjemy śniadanie (najprawdopodobniej naleśniki, bo hej, są Święta Bożego Narodzenia), pojedziemy rowerem nad wodę w Teahupoo i pójdziemy popływać. A może wyciągniemy łódź, jeśli Michel ją do tego czasu naprawi.
Na lunch zjemy coś, co można ugotować na naszej pojedynczej kuchence (nie ma piekarnika, ale mamy kuchenkę mikrofalową), a potem możemy zaprosić naszych gospodarzy na popołudniowego drinka. W tym roku nie świętują. Bernard, 70-letni były pilot, i jego żona Francois mają puste gniazdo.
W pewnym momencie w ciągu dnia zadzwonimy do rodziców Petera przez Skype, aby życzyć im Wesołych Świąt i wyrazić naszą miłość dzieciom w rodzinie. Potem spędzę kilka godzin nad książką, którą miałem skończyć w tym roku (bez wątpienia przeplataną częstymi odwiedzinami na Facebooku i Twitterze).
- alt=“weihnachten auf tahiti“>
- alt=““>
- alt=“weihnachten auf tahiti“>
- alt=“weihnachten auf tahiti“>
- alt=““>
- alt=“weihnachten auf tahiti“>
- alt=““>
- alt=“weihnachten auf tahiti“>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
Wyruszamy, aby zobaczyć jeden ze wspaniałych zachodów słońca w Teahupoo, spędzić trochę czasu na planowaniu kolejnego etapu naszej podróży, a potem być może obejrzymy film na zakończenie dnia. Proponuję coś sentymentalnego, bo hej, są Święta Bożego Narodzenia. Peter prawdopodobnie będzie chciał zobaczyć Rusha po raz piąty. Prawdopodobnie wygram.
Krótko mówiąc, będzie to dzień zarówno zwyczajny, jak i niezwykły. Życzymy Ci tego samego.
Wesołych Świąt dla wszystkich.
Kia i Piotr
Misja: Atlas & Boots
.