Dzienniki rowerowe: Wycieczka rowerowa po Birmie
Nasza wycieczka rowerowa po Birmie zapewniła doskonały wgląd w kulturę birmańską w połączeniu z przygodami na świeżym powietrzu, które uwielbiamy. Czytelnicy tego bloga będą wiedzieć, że wolę przygody na dwóch nogach niż na dwóch kołach. Mając wybór, zazwyczaj wybieram piesze wędrówki zamiast jazdy na rowerze. Kiedy jednak mieliśmy okazję przejechać się rowerem po Birmie przez dwa tygodnie z G Adventures, nie chciałem przepuścić takiej okazji. Wycieczka miała pewien haczyk: jak w przypadku większości moich przygód, miałem ze sobą zaufanego wspólnika, ale Kia ledwo mogła...
Dzienniki rowerowe: Wycieczka rowerowa po Birmie
Nasza wycieczka rowerowa po Birmie zapewniła doskonały wgląd w kulturę Birmy w połączeniu z przygodami na świeżym powietrzu, które uwielbiamy
Czytelnicy tego bloga będą wiedzieć, że wolę przygody na dwóch nogach niż na dwóch kołach. Mając wybór, zazwyczaj wybieram piesze wędrówki zamiast jazdy na rowerze. Kiedy jednak mieliśmy okazję przejechać się rowerem po Birmie przez dwa tygodnie z G Adventures, nie chciałem przepuścić takiej okazji.
Wycieczka miała pewien haczyk: jak w przypadku większości moich przygód, miałem ze sobą zaufanego wspólnika, ale Kia ledwo umiała jeździć na rowerze! Jeździć nauczyła się dopiero w wieku 28 lat. Przez następne lata ćwiczyła tylko sporadycznie, często upadając i ulegając siniakom.
Mając to na uwadze, byłem nieco sceptyczny co do dwutygodniowej wycieczki rowerowej po Birmie, pokonującej dziennie od 20 do 80 km. Jednak Kia jak zwykle nie przejęła się tym. Podczas całej wycieczki zapewniono pojazd pomocniczy i obiecałem pozostać w pobliżu podczas przejażdżek. Przekonani zarejestrowaliśmy się, zarezerwowaliśmy loty i kupiliśmy rękawiczki rowerowe.
Ostatnią długodystansową przejażdżką rowerową, jaką odbyłem, była podróż od wybrzeża do wybrzeża przez Wielką Brytanię. Po pierwsze były to tylko trzy dni, a po drugie było to spowodowane znacznie łagodniejszym klimatem. To byłoby zupełnie inne przeżycie rowerowe!
Spotkaliśmy się z naszym dyrektorem generalnym (dyrektorem ds. doświadczeń), Chitem, wraz z naszymi początkującymi kolegami z jazdy na rowerze w Rangunie. Grupa liczyła zaledwie dziewięć osób plus Chit, inny przewodnik, którego znaliśmy jako pana Theina, oraz niewielki zespół pomocniczy składający się z mechaników, kierowców i lokalnych ekspertów.
alt="ciekawe fakty o Birmie">Atlas i butyPozłacana Shwedagon Paya w Rangunie, punkt początkowy i końcowy naszej wycieczki
Chit okazał się doskonałym gospodarzem i przewodnikiem, pełnym wiedzy i dumy ze swojego kraju. Znał problemy Birmy, ale był podekscytowany tym, jak turystyka może pomóc w ich rozwiązaniu. Był więcej niż szczęśliwy, mogąc odpowiedzieć na nasze pytania dotyczące jego kraju, co było wspaniałe, ponieważ cała moja wiedza o Birmie pochodziła z lektury raczej przygnębiających Dni Birmańskich George'a Orwella.
Po południu i wieczorze w Rangunie polecieliśmy na północ do Nyaungshwe w pobliżu jeziora Inle, aby rozpocząć podróż na dobre, wsiadając na rowery i ruszając w drogę. Robiliśmy to w palącym słońcu, a ciepło lało się jednocześnie z nieba nad głową i asfaltu pod spodem. Jazda na rowerze w tym klimacie była dla całej grupy męcząca, ale Kia miała większe trudności niż inni – szczególnie na podjazdach.
alt=“Wycieczka rowerowa po jeziorze Inle w Birmie”>Atlas i butyPrzemierzaj lotosy i hiacynty wodne nad jeziorem Inle
Pierwszy dzień to stosunkowo umiarkowane 26 km (16 mil) wzdłuż brzegów jeziora Inle i martwiłem się, jak Kia poradzi sobie w kolejnych, bardziej męczących dniach. Świadomość, że będziemy mieli pojazd pomocniczy – zwany także „samochodem ze miotłą” – była dla nas ogromnym komfortem.
Oboje uwielbiamy oglądać świat z ziemi, a jazda na rowerze dosłownie przybliża nas do krainy i jej mieszkańców, oferując jednocześnie autentyczne widoki i zapachy. Oboje chcieliśmy spędzić jak najwięcej czasu w siodle, a jak najmniej na tylnym siedzeniu furgonetki. Nie przyjechaliśmy do Birmy, żeby zobaczyć to przez szklany filtr środka dezynfekującego – przyjechaliśmy do Birmy, żeby jeździć na rowerach.
alt="wycieczka-rowerowa-przez-birmę-peter">Atlas i butyJazda na rowerze dosłownie przybliża nas do kraju i jego mieszkańców
Na szczęście dni rowerowe były rozłożone podczas całej wycieczki, a dni odpoczynku i pieszych wędrówek przeplatały się z czasem spędzonym na siodełku. Kia zdążyła udoskonalić swoją technologię i pomógł jej wszechobecny chit. Podczas jednego z dłuższych dni w siodle spędził dzień z Kią, jadąc obok niej i udzielając instrukcji wzgórze po wzgórzu, jak używać biegów i jak najlepiej wykorzystać wszystkie zjazdy. Dało mi to trochę więcej swobody, aby iść własnym tempem i zatrzymać się, gdy chcę zrobić zdjęcia.
Oprócz spokojnego jeziora Inle wycieczka obejmowała najpiękniejsze zabytki Birmy, w tym surrealistyczne jaskinie Pindaya – podziemną kolekcję ponad 8 000 Buddów; nocna wędrówka do klasztoru Yasakyi na wzgórzach nad Pindayą; Mandalay i najdłuższy na świecie most tekowy w U Bein; Góra Popa i świątynia Tuang Kalat na stożku wulkanicznym; i oczywiście cudowne widoki na Bagan z 2000 stup.
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=“Interessante Fakten über den Inle-See-Fischer in Myanmar“>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
- alt=““>
Ostatecznie Kia potrzebowała pojazdu pomocniczego tylko raz i był to najcięższy dzień jazdy: wspinaczka na górę Popa o długości 83 km (52 mil) na wysokości 1518 metrów (4980 stóp). Przełamała się jako pierwsza, ale biorąc pod uwagę, że tego dnia tylko cztery z dziewięciu osób dotarło na szczyt, wcale nie poszło jej źle. Reszta (łącznie ze mną) zatrzymała się w połowie z powodu upału i zmęczenia.
Przedostatniego dnia jazdy na rowerze, z pomocą Chit i odrobiną niestrudzonego ducha rywalizacji Kia, ustanowiła swój życiowy rekord: przejechała 52 km z Mount Popa do Bagan, a w nagrodę otrzymała kultowe stupy i zachodzące słońce. Dotrzymywała kroku grupie przez cały dzień, w pewnym momencie wyprzedzając trzech członków, w tym mnie. Można powiedzieć, że to Twój własny Everest.
Zachęcona swoimi nowo odkrytymi umiejętnościami, następnego dnia ścigała się trasą rowerową wokół Bagan, zawsze dotrzymując kroku i nigdy nie gubiąc grupy.
alt=“Wycieczka rowerowa po Birmie Bagan04″>Atlas i butySłynne stupy Bagan pośród zachodzącego słońca
Nasza wycieczka rowerowa po Birmie była doskonałym połączeniem aktywnej przygody i zanurzenia się w kulturze. Dzięki sześciu dniom jazdy na rowerze, dwóm wędrówkom i pozostałemu czasowi zwiedzania miejsc i poznawania mieszkańców, wycieczka umożliwiła wyjątkowy wgląd w kraj wyłaniający się z burzliwej przeszłości.
Nasze doświadczenie w Birmie nie mogło bardziej różnić się od birmańskich dni Orwella. Ale z drugiej strony Birma to zupełnie inny kraj niż Birma.
Wycieczka rowerowa po Birmie: najważniejsza rzecz
Co: 13-dniowa wycieczka rowerowa po Birmie (Birma).
Gdzie: Wycieczka rozpoczęła się w Rangunie, największej metropolii kraju, następnie udała się na północ do jeziora Inle, Pindaya i Mandalay, następnie do środkowej Birmy z górą Popa i rzeką Irrawaddy, a następnie zakończyła się w Bagan. Zakwaterowanie obejmowało 10 nocy w komfortowych hotelach klasy turystycznej, jedną noc w pensjonacie i jedną noc w klasztorze (klasyfikowane jako zakwaterowanie u rodziny goszczącej).
Kiedy: Najlepszy czas na wizytę w Birmie to okres od października do marca, kiedy monsun już ucichł, a temperatury są przyjemne. Od kwietnia do maja w kraju robi się bardzo gorąco. W centralnych regionach, w których znajdują się Bagan i Mandalay, temperatury mogą sięgać ponad 40°C – nie jest to idealne miejsce na jazdę na rowerze! Od maja do września występują ulewne deszcze z południowo-zachodnim monsunem. W tym czasie drogi mogą stać się nieprzejezdne, szczególnie w okresie od lipca do września. Od października opady słabną.
Jak: Zarezerwowaliśmy 13-dniową wycieczkę rowerową do Birmy w firmie G Adventures w cenie od 2499 euro (2730 dolarów) za osobę. Cena obejmuje całe zakwaterowanie, 12 śniadań, cztery obiady, jedną kolację, wypożyczenie roweru (w tym kasków i bidonów), loty krajowe, transport, wspaniałego Chief Experience Officer podczas całej podróży oraz dodatkowy personel pomocniczy, w tym doświadczeni przewodnicy, mechanicy i kierowcy. Aby uzyskać więcej informacji lub dokonać rezerwacji, zadzwoń pod numer 0344 272 2040 lub odwiedź stronę gadventures.co.uk.
Należy pamiętać, że ceny nie obejmują lotów międzynarodowych i nie ma bezpośrednich lotów z Wielkiej Brytanii. Jednak kilka linii lotniczych oferuje loty z jednym przesiadką z Londynu Heathrow przez Dubaj, Kuala Lumpur, Singapur lub Bangkok. Zarezerwuj przez skyscanner.net.
Jeśli zastanawiasz się nad jakąś wycieczką rowerową, zapoznaj się z naszymi pięcioma wskazówkami dla podróżujących na rowerze.
stary=„„>
Lonely Planet Myanmar to kompleksowy przewodnik turystyczny po Birmie, idealny dla tych, którzy chcą zarówno odkryć najważniejsze atrakcje, jak i wybrać mniej uczęszczaną drogę.
Ujawnienie: Pojechaliśmy do Birmy przy wsparciu G Adventures. Wszystkie publikacje to mówią, ale tak naprawdę nie gwarantujemy pozytywnych relacji. Mówimy, co myślimy – dobrze i źle – dzięki czemu możesz podejmować świadome decyzje, korzystając ze uczciwych porad.
Misja: Atlas & Boots
.