Wakacyjny koszmar na Majorce: złodziej walizek i nieudany przejazd z Uberem!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Wakacje na Majorce zamieniają się w koszmar: para gubi walizki po skorzystaniu z Ubera, ale odnajduje je dzięki mediom społecznościowym.

Urlaub auf Mallorca wird zum Albtraum: Ein Paar verliert seine Koffer nach Uber-Fahrt, findet sie aber dank sozialer Medien zurück.
Wakacje na Majorce zamieniają się w koszmar: para gubi walizki po skorzystaniu z Ubera, ale odnajduje je dzięki mediom społecznościowym.

Wakacyjny koszmar na Majorce: złodziej walizek i nieudany przejazd z Uberem!

Leony Busch i Michele Stutzmann z Dinslaken (NRW) rozpoczęli 10 maja swoje pierwsze wspólne wakacje na Majorce. Dla Leony'ego był to pierwszy wyjazd na popularną wyspę, natomiast Michele był tam ostatni raz w 2009 roku. Po przybyciu na miejsce pojechali taksówką Uber do hotelu, jednak radość z wakacji szybko została przyćmiona.

Kierowca Ubera podwiózł parę do hotelu, a następnie odjechał z walizkami, gdy wychodzili. Pomimo desperackich prób pogoni za samochodem i wezwania kierowcy, nie udało się uzyskać pomocy. Czekali przed hotelem pół godziny z nadzieją, że kierowca powróci, jednak tak się nie stało.

Desperacja pary

W porwanych walizkach znajdował się ważny przedmiot osobisty, taki jak odzież, kosmetyki, biżuteria i leki. Leony, która miała przy sobie torebkę z kosztownościami i dokumentami, bezskutecznie próbowała skontaktować się z firmą Uber. Raport policyjny również nie dawał nadziei na odzyskanie walizek, ponieważ numer rejestracyjny był nieznany.

Zrozpaczona Leony zwróciła się do opinii publicznej na Facebooku i zamieściła zdjęcie kierowcy. Mijały godziny i nie było żadnych wieści, Leony musiała prać ręcznie, a Michele próbowała załagodzić sytuację. Krótko przed odwołaniem wakacji Leony była zestresowana i sfrustrowana emocjonalnie. Michele natomiast pozostała optymistką i uznała tę sytuację za możliwe przeoczenie.

Nieoczekiwany happy end

Następnego ranka Leony odebrała za pośrednictwem Facebooka telefon od innego kierowcy Ubera, który zaproponował pomoc. Z wielką ulgą znalazł walizki i skontaktował się już z hotelem. Wreszcie można było odebrać walizki w recepcji, a Leony potwierdziła, że ​​niczego nie brakuje. Twoje wakacje na Majorce mogą wreszcie się rozpocząć.

Ale nie tylko Leony i Michele musieli borykać się z problemami na lotnisku. 13 listopada na lotnisku na Majorce aresztowano 46-letnią kobietę pod zarzutem kradzieży dwóch walizek. Zabrała bagaż innej pary i uciekła. Policji udało się jednak zatrzymać złodzieja na przystanku autobusowym.

Po aresztowaniu kobieta twierdziła, że ​​walizki należą do niej, ale przywieszki bagażowe dowodziły, że jest inaczej. Funkcjonariusze przekazali walizki prawowitym właścicielom, którzy od razu je rozpoznali. Oprócz walizek policja znalazła także cztery laski tytoniu i cztery pudełka perfum, których łączna wartość przekroczyła 6 tysięcy euro. Przypuszcza się, że kobieta była zawodową złodziejką, która atakowała obszary dostępne dla pasażerów.

Te incydenty pokazują, że radość z wakacji i niebezpieczeństwa na lotnisku mogą iść w parze, i przypominają podróżnym, aby zawsze uważali na swój bagaż. Więcej informacji na temat doświadczeń Leony i Michele na Majorce można znaleźć na stronie: Zachód i przyczynił się do zatrzymania podejrzanego o kradzież Gazeta z Majorki.

Quellen: